[...] powtórzeń z niewielkim ciężarem. Przykład 2 razy w tygodniu wyciskanie na płaskiej krótkie przerwy ciężar 30-40 procent z max wykonane 1-2-3-4-5-6-7-8-9-10-itd aż do 20 masakra ;-). Po dwóch tygodniach tydzień luzu i można wrócić do swojego wypróbowanego programu z niską liczbą powt.Tak samo z nogami dobre jest 10-20-30 jak jesteś twardy i [...]
[...] elestyczny i pracuje to spoko przynajmniej u mnie a jesli jest jakis gruby sztywny co ugiecia wykazuje dopiero przy 20 kg to tez to czuje na rękach od razu , w domu to juz masakra mam zrobiony z dwóch rur 1' i w środku mniejsza i obspawane to dosłownie zabija mnie 110 kg i zaprzestałem treningu klatki w domu własnie z tego powodu Zmieniony [...]
[...] reakcje na dane cwiczenia i co najważniejsze pod najsłabsze grupy mięśnowe (klatka biceps) mięsnie trzeba tak doawlić aby były w maxymalnej pompie 6 dniowa regeneracja na kazdą z parti powinna wystarczyć masakra jest na nogach barkach i plecach bo to moje priorytety. plan układany był ponad godzine z uwzględnieniem wszystkich moich cech.
z wiosłem to nadal je doskonalę bo zawsze miałem z tym problemy, drążek to 10x się podciągnę, 3s ledwo robię... masakra, ale staram się robić tak żeby maksymalnie zaangażować plecy i coraz lepiej mi to wychodzi edit: sry za post pod postem ale myślałem ze ktoś zdąży odpisać i zapomnialem sprawdzić Zmieniony przez - VooDa w dniu 2008-11-24 14:28:17
Sztanga ze zmiennym obciążeniem czy nie?? Ławke czy co kolwiek masz czy nie za bardzo?? Bo jeśli nie masz, to można ułożyć trening, ale to nie będzie aż tak efektywny jak SANDBAG Gdzie w prosty sposob ćwiczysz całe cialo, i masz zmienne obciążenie, a siła chwytu, masakra
Niestety, to w zasadzie nie sztanga tylko pręt bez zmiennego obciążenia. Bez sensu tym robić klatkę, plecy czy nogi. Mam ławkę tylko nie mam co na niej położyć. Będę musiał kombinować pompkami i plecakiem. Na nogi tak jak pisałem syzyfki i przysiady na jednej girze i masakra Plecy - drążek. Mam jeszcze ekspander, hantle będą. Cześć Wódziu
[...] dziwna sprawa po powrocie do domu mega opadłem z sił.. Po prostu taka odcinka.. miska trzymana na 100% 28.05 Dziś kompletnie brak mocy czuje takie zmęczenie ze głowa mała masakra nie wiem czy to pogod czy co...ostatnio miska trzymana na 100%ale tych kcal już mało.. zrobie chyba dziś jakieś lekkie doładowanie kaloriami bo po prostu słaniam się [...]
[...] drobiowa + kapusta czerwona piękna pogoda, ciepełko - to i pokusiam się do pracy założenie balerinek... nowych... }:-( jestem stara i głupia!!! co mnie te buty obtarły!!! masakra... jak wróciłam wieczorem do domu i w końcu je zdjęłam, byłam najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi... całe achillesy obdarte... 31.03.2014 PONIEDZIAŁEK - 1 dzień do [...]
[...] na chwiejnych nogach przenosiłam się na kolejne stanowisko 3a. tu też miałam ambitny plan rozpoczęcia od 12.5kg, ale stanęło na 10kg, w kolejnych seriach to już w ogóle masakra, aż musiałam zmniejszyć na 7.5kg, a i tak nie udało mi się zrobić tych min.12powt. - lewa ręka puściła 3b. w pierwszej serii nie zrzuciłam ciężaru, rozejrzałam się [...]
[...] ok? No trochę się obawiam następnego tygodnia, tak -wiem i czuję, że mogłam już w tym tygodniu w niektórych ćwiczeniach zacząć wyżej, jak teraz dorzucę to już w ogóle będzie masakra za tydzień @-| Sama jestem ciekawa pomiarów, okaże się czy się coś zmieniło, Kwoki to nie przebiję, ale jakby ze mnie miało tak spadać to po trzech miesiącach to by [...]
Lou w 1992 to był prawdziwy Hulk na scenie. 315 lb (143 kg) (1992) Jakaś masakra. /SFD/2018/7/25/0a6478d6130643ddbad32624b69c0430.jpg /SFD/2018/7/25/30db61e6692f4f319520feb191c98550.jpg Zmieniony przez - kuka23 w dniu 2018-07-25 20:41:36
U mnie na Podlasiu do sklepów przyjeżdża dużo Białorusinów i u nich jest taka "moda" że z przymierzalni nie odnoszą ciuchów. Co się dzieje w centrach handlowych po ich wizycie to masakra. Współczuję tym dziewczynom co te ciuchy muszą odwieszać. Czasem się nie da wejść do przymierzalni tyle nazostawiane.
To fakt, nogi mam strasznie napuchnięte.. a cellulit to masakra... Jasne, wiem ze nie od razu wszystko będzie wyglądać tak jak wcześniej, tym bardziej póki nie wrócę do treningów. Po prostu przeraził mnie ten rozmiar 44 haha
Mieszkam na 3 piętrze bez windy, nie da rady :-D Chyba wszystkie to przeszlysmy... Moj jak sie urodzil to mieszkalismy na takim smiesznym poddaszu w szkockiej kamienicy- schody strome, pod duzym skosem i do tego sufit tez skosny... Masakra, bo schodzilam na 3 razy- raz z kolami od wozka, dwa z gondola, a trzy z dzieckiem. Po kilku tygodniach [...]
[...] zmobilizować. Ta na zewnątrz też, ale to mogę sama. Ostatnio byliśmy z młodym na kolejnym szczepieniu, był ważony i już 8 kg. Moje plecy już to odczuwają... Czasem jest masakra. Nie wyobrażam sobie co będzie dalej. Najgorzej daje mi w kość wnoszenie i znoszenie go na 3 piętro... Wagowo cały czas ok 3-4 kg do przodu jak przed ciążą, w sumie [...]