Wszystkiego dobrego Marcin. Spokoju, radości i satysfakcji. Uściski dla Doroty, psiaków i przynajmniej trojga gości, których miałem okazję poznać. Najlepszego!
Marcin miałeś 7kg zrzucić jak idzie ile poszło, czy zmiana planów Idzie bardzo marnie, i wiem juz na pewno ze nie uda mi sie zrealizowac celu - ale musze sie przyznac ze od poczatku byl wyssany z palca i to byl cel zyczeniowy, a nie rozsadny. Udaje mi sie powoli zmniejszac objetosc miesni, zaczynam wygladac na rowerze jak mocno zbudowany chlop na [...]
Marcin masz wolne a Ty narzekasz.Mnie jak żona dzisiaj obudziła to pierwszą myślą było przełożenie treningu na jutro bo czułem się rozbity.Jednak wstałem wypiłem kawę i już jest lepiej trening musi być.Miłej zabawy.
Nie myślałeś, aby ograniczyć siłownię do ćwiczeń na brzuch i gorset (core)? Przy takim wysiłku aerobowym i ponadaerobowym powinno trochę spaść. Swoją drogą, jak moglem biegać to chyba najlepszą siłę w nogach (ale też, a może przede wszystkim) miałem robiąc przysiady z dużą liczbą powtórzeń, ale ze zdecydowanie zredukowanym obciążenem. Do tego [...]
Jak u nich wygląda taki trening - czy daliby radę podnieść swoją masę ponad głowę? ;) Nie muszą tego robić i pewnie nie robią. Wynik wymaga specjalizacji, a specjalizacja to dążenie do doskonałości. Doskonałość wymaga czasu, a doba ma tylko 24 godziny, z których 8 trzeba przespać :-) Pisałem kiedyś o Gdyni. Miałem wrażenie, że Marcin położyłby [...]
Jak u nich wygląda taki trening - czy daliby radę podnieść swoją masę ponad głowę? ;) Nie muszą tego robić i pewnie nie robią. Wynik wymaga specjalizacji, a specjalizacja to dążenie do doskonałości. Doskonałość wymaga czasu, a doba ma tylko 24 godziny, z których 8 trzeba przespać :-) Pisałem kiedyś o Gdyni. Miałem wrażenie, że Marcin położyłby [...]
Czytam i czytam każdy wpis w dzienniu Marcina regularnie i niestety coraz cześciej przychodzi mi do głowy myśl: kur... To jest najbardziej demotywujący dziennik jaki czytam. Skoro Marcin nazywa sie amatorem, to kim my jesteśmy??? (Xzaar wie, ze to z pełna sympatia napisany post ;-) )
Heinz, masz całkowitą rację. szacun za tłumaczenia bezdyskusyjny Marcin, a tak z ciekawości, możesz napisać kto jest Twoim numerem 1 i 2 ? Zmieniony przez - mehow81 w dniu 2015-03-12 20:44:12
Z tabeli czasów wynika że koleś z 3 miejsca wyprzedził cie na ostatniej pętli To są czasu brutto, fizycznie go nie wyprzedził, zwyczajnie pobiegł szybciej:) Jakby mięli się w zasiegu wzroku, myślę, że Marcin pocisnąłby na 3:00/1 km jak nie lepiej;)
Marcin to jeszcze ja się dołączę do gratulacji. Mega wynik, serio, serdecznie Ci gratuluję. Nie znam osobiście nikogo kto przy twoich gabarytach potrafił tak zapi......ć :-) Wiem, że to efekt ciężkiej pracy. Pozdrawiam
Tak jak Dean biegł na jakiś start, brał w nim udział i wracał, tak Ty niedługo będziesz jechał 50km rowerem, biegł maraton i wracał do domu, Wesołych Marcin. Po przeczytaniu wpisu idę przynieść rower stacjonarny do pokoju i też trochę pokręcę po nieudanym bieganiu
Jak siegam pamiecia, biodra, stawy, bola mnie od zawsze po kazdym ciezkim treningu. Bolalo i przechodzilo, bralem to za chleb powszedni.. Jak widzisz z diagnozy, zwyrodnienia postepuja bezobjawowo, az do przelamania pewnej granicy :( Pewnie stąd Twoje boje z głębokim siadem, martwymi ciągami i pracą bioder w Push Press (pamiętam jak Raczek na [...]
Kurde Marcin nie było mnie kilka dni na forum a tu takie gówniane niusy. Pocieszeniem jest fakt, że masz chyba wrodzone sportowe adhd więc na 100% znajdziesz coś dla siebie (zresztą już szukasz ;-) ) . Będzie dobrze, trzymam kciuki i zdrowia życzę.