Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

No i pyklo dzisiaj 8x190 w siadach Tak jak się spodziewałem, dość lekko, bo tym razem kolega trzymał mi hak od smitha, żeby się nie obracał. Potem to już byłem tak podjarany, że wszędzie dodawałem więcej niż zaplanowałem Ostatecznie nogi dosłownie zmasakrowane.
Filmik na ig jak coś.

Cały weekend off, a dzisiaj poleciał push z klatką siłowo. I dobrze te 2 dni wolne zrobiły, bo udało się trochę podokladac Waga też pokazała 114kg już, ale zobaczymy czy to się utrzyma. Chociaż jutro nogi i HC, więc może... Forma narazie cały czas pod kontrolą

Ostatnio jakoś coraz ciężej się cwiczy, brakuje powoli chęci. Chyba jestem już lekko przemęczony, ale muszę dotrwać do Świąt, wtedy odpocznę dłużej. Mimo wszystko jednak ciągle progresuje.
Waga dzisiaj też pokazała...115,5kg Ale ostatnie 2 dni trochę dieta nie była trzymana, mimo że jedzenie wybierałem raczej dobre, nie jakiś syf. Ale to pewnie spadnie lekko zaraz.
No i jutro nogi, będzie próba na 195kg i potem już tylko upragnione 200

8x195 lekko poszło, następny trening jestem pewny, że 200 też pójdzie Ogólnie trening ogień jak zawsze, tylko przy tej wadze już backpumpsy mocno przeszkadzają... Choć pociesza to, że dopiero przy 115kg zwczely się problemy. Rok temu przy 110 już było ciężko
Teraz 2 dni off.

Jak obserwuję dziennik to takiej wagi chyba jeszcze nie było

W 2020 było 118, ale kraty to tam już ani śladu nie było A póki co trzyma się jako tako

Wtedy jeszcze chyba nie obserwowałem. No to oby cały czas zdrówko dopisywało i wyjdzie fajna forma pod zawody w nowym rozmiarze;)

Teraz w Sopocie miałem 97, chciałbym w następnym roku już wyjść do 100 pod korek, i w jeszcze lepszej formie Ale właśnie na zawodach, gdzie będę rywalizował w swojej wadze, a nie z 15kg cięższymi

To co Npc na wiosnę??

Niee na pewno nie wiosna, i chyba jeszcze nie NPC. Póki co nastawiam się na jakiś WPF na jesień.