Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Ta fota w lustrze sztos, jak na to co przechodziles A teraz tak obiektywnie - stosujac te bpc w uda polecialo z nich sporo? Czules roznice?

Dzięki Dawid A cel na następny start, to żeby nikt już nie dodawał "jak na to... " Na razie wiem jak było, sam siebie też bym lepiej nie ocenił
A co do pytania - nie wiem na ile to zasługa bpc, na ile odstawienia całkiem aero ponad 2 tygodnie przed, a ogolnie robienia ich max 4x35 min tygodniowo, I rzadszych ale mocniejszych treningów nóg. W każdym razie, jeśli o to chodzi, to jestem bardzo zadowolony z tych przygotowań, I myślę że akurat nogi wypadły dobrze nawet na tle Adama czy Wintera, szczególnie bokiem

Taaa, napewno..... W morzu stoi z nogami w wodzie.... Pewnie ich nie trenuje, ino Klata z łapami a giry jak patyki :D, hehe

My właśnie wracamy do Wawy. Na zakończenie jeszcze jakieś foto jedzonka, standardowo
Od jutra wracam do treningów I diety. Wlecą nogi, a makro dam jak przed rozpoczęciem podbijania kcal, czyli jakieś 350g WW. Tak polecę kilka dni, no i zacznę jakąś tam masę. Choć na razie będzie tak bez spiny, bo zaraz wesele Mariana, chcę jeszcze z siostrą skoczyć do nas na Mazury, więc z dietą czy nawet treningami będzie różnie. Ale to może i dobrze.
O Sopocie już chyba koniec. Nie będę już chyba pisał żadnego podsumowania, bo większość opisywałem i tak na bieżąco, a i tak chuya to każdego obchodzi takie szczegółowe p******amento Fotek też chyba już nie będzie, bo od Sylwka nie kupuję, bo nie jestem zadowolony z nich do końca. Dobrze wyglądałem tyłem i bokiem, przodem ten brzuch zepsuł wszystko. Na filmikach jakoś lepiej to wygląda, choćby na tym z dogrywki co wstawił Marian u siebie. Ale ogólnie i tak poki na prawde nie ogarne kontroli tego bębna, to nie mam co się pchać na scenę. Myślałem że jest ok, dawałem przecież filmiki z pozowania, sami widzieliście jak to wyglądało. Doszedł stres, ogromne zmęczenie, i wszystko się zyebało. Nie wiem czy da się coś jeszcze z tym zrobić, ale będę próbował"









Na zakończenie może tylko dodam, że bardzo dziękuję za pomoc i rady Matiemi i Mariuszowi Żabie. Bez Was Panowie to by całkiem klapa była Jednak prowadzić siebie po takiej przerwie nie jest łatwo...


Zmieniony przez - prz1993 w dniu 2021-07-14 15:47:09

Jednak wpadł Aperol bo już miałem na insta pytać gdzie ta pyszna popitka,hehe.

trochę tych smakołyków weszło, aż się głodny zrobiłem
meksykaństa to co zawsze dobrze z Sopotu wspominam

P.s na weselu możesz miche trzymać, ale tak stwierdziłem, że wolisz podładować i posadze Cię koło fontanny czekolady
a Sylwie koło barmana, bo drinków można walić do woli i podobno nie ma prawa żeby brakło a będzie zapłacone :D

Patrząc na to jedzenie to nawet moje 1000g ww mnie nie ratuje

opalinho

Jednak wpadł Aperol bo już miałem na insta pytać gdzie ta pyszna popitka,hehe.

A Daj spokój z tym Aperolem , byliśmy w jednym barze i wziąłem aperola i nas wywalili na hajs , 35zł za jeden mały drink

A my wczoraj trafiliśmy na promo, we wtorki za pół ceny, I za 14zl sztukę mieliśmy Jeszcze w niedzielę do meczu szły aperole, ale jakieś słabsze i za 27.

Wojtek tylko Ty tak dzień w dzień ładujesz

Mario znasz mnie, nie poj**ało mnie żeby na wesele iść z pojemnikami Ja tam zamierzam się głównie bardzo dobrze bawić

dlatego własnie nawet nie pytałem czy ma być zarcie pod Ciebie :D