Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

a jak apetyt ?

Słabo. Znaczy na tyle kcal co mam obecnie jest ok, ale głodu nie czuję niestety...

prz1993

Słabo. Znaczy na tyle kcal co mam obecnie jest ok, ale głodu nie czuję niestety...

Obstawiasz od czego, może być ?

Ja to nie wiem. Do tej pory totalny brak apetytu. Od 2 dni low carb skrajny bo 160B 50W 180T i mam tak kosmiczne ssanie i choćbym zjadł 100g białka i 100g fatu na posiłek to totalny brak wywalonego brzucha, nie jestem ociężały, brzuch płaski na maxa. A jak zjadłem węgle to była padaka.

Ja to mam problem jeden posiłek BT zjeść ktory mam rozpisany, a co to dopiero jakbym tylko takie miał Nie mam problemów z trawieniem, z wywalonym brzuchem, nic takiego. Po prostu nie chce mi się jeść. I nie mam pojęcia czemu szczerze.

prz1993

Ja to mam problem jeden posiłek BT zjeść ktory mam rozpisany, a co to dopiero jakbym tylko takie miał Nie mam problemów z trawieniem, z wywalonym brzuchem, nic takiego. Po prostu nie chce mi się jeść. I nie mam pojęcia czemu szczerze.

Wiele kwestii może być, nie muszą być objawy tylko ze stronu pokarmowego, ale powiedzmy od tego zaczniemy
Może być np. Zespół złego wchłaniania, czyli prostu organizm sobie nie radzi z trawieniem i do tego często zapalenie trzustki. Jeśli kał w porządku to odrzucamy
Może być Anemia... ale wątpie
Czasami pasożyty mogą mieć wpyw

Ogólnie stan zapalny w organizmie, zbadałbym CRP, amylaza, lipaze, żelazo, ferrytyne, morofologie.
Może też być problem z nerkami, więc kreatynina, mocz ogólnie
Też nadczyność tarczycy może dawać czasami taki objaw
Może też być problem z wątrobą więc GGTP, próby, bilirubina
Gospodarka cukrowa zaburzona
Często jest to związane z przewlekłym stresem ( nadczynność nadnerczy ), ale to by minęło, chyba, że ma to wpływ już mocno na kwestie psychosomatyczną ( nerwica )

To tak bardzo ogólnie

Tak z tego co wypisałeś- na pewno crp będzie wywalone, bo mam stan zapalny przez ten paznokieć. I częściowo może to mieć wplyw, bo zawsze z apetytem było gorzej jak miałem jakieś stany zapalne. Nerki nie wiem, choć tu nigdy nie było problemów. Wątroba na pewno ok, nadczynności też nie mam. Stres - owszem, ale bywał dużo większy i aż tak źle nie było, więc chyba też nie tu.

Obstawiałbym ten palec tak na szybko
To jednak niby gówienko, ale wyrzut prostaglandyn ( hormonów stanu zapalnego ) może być tak duży, że blokuje Ci po prostu układ pokarmowy. Prostaglandyny działają hamująco na wydzielanie soku żołądkowego, więc jakiś lek antyzapalny i powinno wrócić do normy

A co ogolnie polecasz z przeciwzapalnych? Do tej pory smarowałem tylko tribiotikiem, przeciwzapalnych nie brałem. A w apteczce chyba same diklofenaki inj tylko

Ja to się nie znam, ale mój lekarz nimesil poleca, że najmniej szkodliwy. ( ale to recepta)

Ibuprofen raczej nie, bo może brak apetytu nasilić
Może być Meloxicam też, albo naproxen
W sumie inj Diklofenak też