Wojmirdmq92Uszkadzanie jajec to dopiero bzdura. Możesz wbić 20k na strzał i organizm ma odpowiedni regulator/reduktor (fachowej nazwy nie pamiętam ale jest opisany nawet w polskiej literaturze) który nie pozwoli na "przepalenie" jajec jak kto niektórzy sugerują. Co do rekomendowanej dawki to mam swoje zdanie na ten temat Ale mam znajomego który na dece i tesciu robił badania spermy i wbijal 1500 tyg hcg czyli jednorazowo 500 I był dalej bezpłodny. Płodność wróciła dopiero na dawce 1000x3 w tyg. Taka ciekawostka.
Zmieniony przez - dmq92 w dniu 2018-09-29 09:00:39
Czytałem i sam mam maindfaka z tym uszkadzaniem jajec dużymi dawkami, bo jedne źródła twierdzą, że jest to możliwe inne jak piszesz, że nie, ale skoro jaja są w stanie reagować na 500UI tak samo jak na 1500 to wolę wierzyć, że jednak da się uszkodzić. Przykład znajomego też może świadczyć o uszkodzeniu jajec. Niewrażliwe na małe dawki.
Ja Po prostu praktykuje te 1000 na strzał i się nie martwię. Co do uszkodzenia i reakcji na hcg yovtez bywa różnie bo na przykład zwykłe przy odbloku chłopaki którym pomagam mają test 600-900 zwykłe właśnie gorna granica A teraz trafiłem chlopaczka który na apteczny hcg ma testosteron jedynie na poziomie 300-400 przy tych samych dawkach hcg a szla tylko tura przez 12 tyg poza tym nic wczesniej i zero hcg. Każdy organizm jest inny pamiętajmy.