DT Hesia

Czytając Twoją poprzednią wypowiedź w tym temacie przez chwilę pomyślałem, że czeka Cię co najmniej tygodniowa przerwa od treningów na dworze, a tu jednak nie.
Zdradzisz tutaj wszystkim jak to zrobiłaś, że 3.1.2023 byłaś chora, a 5.1.2023 już biegałaś ??

Swoją drogą gratuluję zapału do treningów - z takim zapałem nie tylko szybko odrobisz formę, ale nawet dość szybko ją poprawisz.
W kwestii progresu jak dawniej biegałem latem na bieżni boiska szkolnego, to optymalna częstotliwość biegania (oprócz biegania był też siłowy trening domatora) wynosiła u mnie MAKSYMALNIE 3 sesje biegowe w tygodniu z przynajmniej jednym dniem przerwy między sesjami biegowymi.
Przy takiej częstotliwości nie tylko szybko robiłem kondycyjny progres, ale również nie czułem się przetrenowany ani przemęczony mimo robienia treningów siłowych w domu.


Zmieniony przez - RPS1990 w dniu 2023-01-05 22:00:55

A ja tak mam czasami, sieka mnie na chwilę, ale że mogę bez problemu od razu spędzić dzień w łóżku (nawet z laptopem i pracą), to jakoś się organizm mobilizuje i przechodzi. Jeszcze czuję jakieś osłabienie, ale nie na tyle, by nie zrobić lekkiego treningu.
Łączenie biegania z treningiem siłowym jest bardzo trudne i nie dziwię się, że miałeś problem, by biegać częściej niż 3 razy w tygodniu, to i tak sporo.

Racja, dlatego każdemu kto chce oprócz treningów siłowych mieć też jakieś aktywności aerobowe radzę w okresie od września do końca kwietnia raczej takie aktywności jak pływanie, jazda na rowerze spinningowym/rowerze poziomym, skakanie na skakance.
Na pewno łatwiej jest je pogodzić z treningami siłowymi niż bieganie, z resztą to zależy jakie ktoś ma priorytety treningowe - jak ktoś jest biegaczem, to trening siłowy będzie stanowił jedynie niewielkie UZUPEŁNIENIE treningu biegowego, a jak ktoś jest adeptem kulturystyki, to bieganie tudzież inna aktywność aerobowa będzie stanowiła jedynie UZUPEŁNIENIE treningu kulturystycznego.
Tak jak pisałem - przy treningu siłowym trzy treningi biegowe, to MAKSIMUM aby nie być przemęczonym.

Taki bieg dzisiaj. Miałam przetestować tempo do następnych treningów. I kurde Garmin Coach oszalał, ja dzisiaj przebiegłam 1,6 km w tempie 5:16, na koniec prawie w 5 strefę weszłam, a babka mi każe w przyszłym tygodniu zrobić 3x8 minut w tempie 5:24-5:36 Chyba umrę. Widzę, że będzie mało spokojnego biegania na wydolność a dużo tempówek. Muszę dbać o rege, dużo białka i węgli, jakieś suple. Zobaczymy, trochę się jaram, tak nie trenowałam jeszcze. Ale bez wyrobionej bazy by nie było szans z takim obciążeniem.

I przy okazji wleciał nowy PR na 1 milę, więc chyba mimo tej lekkiej infekcji jest git. Widzę, że jak pojadłam przez święta to jakoś szybciutko ta forma wraca, już mi dzisiaj Garmin znowu pokazał pułap tlenowy 48, a było przez chwilę 47.

Jaki konkretnie model Garmina używasz i gdzie kupiłaś ?

Taki, z tego sklepu. Typowo dla biegaczy, trochę okrojony z innych funkcji i z tańszym wyświetlaczem, chociaż ja tam wolę ten niż te dotykowe.
https://www.eazymut.pl/garmin-forerunner-55/3164-forerunner-55-bialy-010-02562-11.html


Zmieniony przez - Hesia w dniu 2023-01-06 21:06:23

RPS1990

Racja, dlatego każdemu kto chce oprócz treningów siłowych mieć też jakieś aktywności aerobowe radzę w okresie od września do końca kwietnia raczej takie aktywności jak pływanie, jazda na rowerze spinningowym/rowerze poziomym, skakanie na skakance.
Na pewno łatwiej jest je pogodzić z treningami siłowymi niż bieganie, z resztą to zależy jakie ktoś ma priorytety treningowe - jak ktoś jest biegaczem, to trening siłowy będzie stanowił jedynie niewielkie UZUPEŁNIENIE treningu biegowego, a jak ktoś jest adeptem kulturystyki, to bieganie tudzież inna aktywność aerobowa będzie stanowiła jedynie UZUPEŁNIENIE treningu kulturystycznego.
Tak jak pisałem - przy treningu siłowym trzy treningi biegowe, to MAKSIMUM aby nie być przemęczonym.

Wszystko zależy od celu, objętości, intensywności, doboru ćwiczeń, stopnia zaawansowania, trybu życia. Spokojne biegi na niskim tętnie można robić w ramach cardio, sama na redukcji przed zawodami biegałam, a miałam 5x w tygodniu siłowy i 5x cardio. Naprawdę to jest kwestia indywidualna, zależy też ile ktoś ma czasu na regenerację i różne zabiegi wspomagające. Najważniejsze żeby plan był ułożony z głową i dopasowany indywidualnie.

Viki

RPS1990

Racja, dlatego każdemu kto chce oprócz treningów siłowych mieć też jakieś aktywności aerobowe radzę w okresie od września do końca kwietnia raczej takie aktywności jak pływanie, jazda na rowerze spinningowym/rowerze poziomym, skakanie na skakance.
Na pewno łatwiej jest je pogodzić z treningami siłowymi niż bieganie, z resztą to zależy jakie ktoś ma priorytety treningowe - jak ktoś jest biegaczem, to trening siłowy będzie stanowił jedynie niewielkie UZUPEŁNIENIE treningu biegowego, a jak ktoś jest adeptem kulturystyki, to bieganie tudzież inna aktywność aerobowa będzie stanowiła jedynie UZUPEŁNIENIE treningu kulturystycznego.
Tak jak pisałem - przy treningu siłowym trzy treningi biegowe, to MAKSIMUM aby nie być przemęczonym.

Wszystko zależy od celu, objętości, intensywności, doboru ćwiczeń, stopnia zaawansowania, trybu życia. Spokojne biegi na niskim tętnie można robić w ramach cardio, sama na redukcji przed zawodami biegałam, a miałam 5x w tygodniu siłowy i 5x cardio. Naprawdę to jest kwestia indywidualna, zależy też ile ktoś ma czasu na regenerację i różne zabiegi wspomagające. Najważniejsze żeby plan był ułożony z głową i dopasowany indywidualnie.

Viki a brałaś coś wtedy na regenerację czy po prostu genetycznie jesteś stworzona do sportu? ;).

Tylko BCAA Poza pracą nie miałam żadnych innych obowiązków więc mogłam sobie na to pozwolić, nawet na drzemkę po pracy. Bieganie było tylko formą cardio, bez patrzenia na dystans czy tempo - miałam do zrobienia x minut cardio to biegałam. Zresztą to wcale nie było dużo. Madzia też ma podobnie w planie kilka treningów siłowych i cardio, podobnie wielu kulturystów niezależnie od tego czy robią masę czy redukcją również łączą siłowe i cardio. Zależy od planu, intensywności i objętości.

Jakby ktoś był ciekaw, to ja jednak choruję na całego Nie wiem, kiedy mi przejdzie, ostatni raz tak mnie rozłożyła koronka w lutym zeszłego roku. To tyle z planów