DT Hesia

A baton owsiany wyglada absolutnie przepysznie!!!!!!! Matko jak poprawiłby mi humor!

Paatik, batony jak ambrozja wyszły, ale co się dziwić przy takich kcal xd

Oczywiście musiałam jeszcze sprawdzić tę łódeczkę. Totalnie to mam, wchodzi praktycznie każde podejście tylko mnie już paluszek boli xd I wiem, czym balansować, tricki + barki kontra złączone dłonie i głowa. Nawet stabilniej się poczułam niż w tripodzie. TO JA JUŻ MOGĘ BYĆ GRUBA, byle joga wychodziła xd

Super! Wiesz ze cały nowy jogowy świat przed Tobą stanął otworem jak masz równowagę w tych staniach?


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2021-08-17 21:00:58

Czekałam na to, naprawdę. Nie mam już syndromu oszusta, że niby joginka, a nic nie umie. Szpagatu ni ma, lotusa ni ma, ale chociaż na głowie stanie <3
Ale tego o czole i dłoniach to nie skumałam :( Chodzi Ci o to, że nie oplatam głowy dłońmi? Przytrzymuję w ten sposób, bo przy takim ułożeniu dłonie stabilniej leżą, głowa ma właśnie lepsze w nich oparcie. W sumie to ja trochę to robię tak, jakbym już szykowała się do podniesienia głowy i zrobienia tej wersji na samych barkach, ale od początku tak się czułam pewniej.


Zmieniony przez - Hesia w dniu 2021-08-17 21:08:47

Łódeczkę z rak robi się po to aby w nich umieścić głowę. Głowa nie dotyka podłogi w tej wersji.
Ale rób jak Ci wygodnie .

Wow, no co Ty, o czymś takim nie słyszałam. Obejrzałam dużo zdjęć i nie widzę nigdzie takiej wersji, weź nagraj przy okazji, bo aż jestem ciekawa. Majaczy mi jakieś wspomnienie z zajęć ashtangi i kładzenie głowy na dłoniach, ale to mogła być tylko moja fantazja, nigdy nie zrobiłam nawet porządnej próby stania na głowie w czasie kursu.

Jutro z rana wyjeżdżam, więc żegnam się zdjęciem kruka. Wyczytałam, że do wszelkich modyfikacji najlepsze jest takie właśnie ułożenie kolan, w takim "płaskim miejscu" tuż nad łokciami. No i szukałam tego miejsca i znalazłam. Faktycznie czuję to ułożenie. Nawet oderwałam jedną nogę, ale nie byłam w stanie się utrzymać.
Za to łódeczka nie chciała za bardzo płynąć. Pewnie zmęczenie materiału, miałam dzisiaj zakwasy po wczorajszych próbach.
Biegania nie było, nie wyrobiłam się z pakowaniem.

Świetnie to wygląda, wysoko masz nogi ja to ledwo nad podłogę unoszę

Słuchajcie, mam problem z ręką i jeszcze parę dni nie będzie wypisek, bo muszę unikać siedzenia przy kompie i pisania na telefonie. Ale żyję ;)

Mam nadzieję że to nic poważnego. Zdrowia, oby szybko przestało boleć.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2021-08-23 15:17:25