A jeśli chodzi o bączki to jakoś o dziwo po brukselce nigdy nic mi nie dolega, chociaż po kapuście jest mi trochę ciężko w żołądku.
...
Napisał(a)
Paatik, zlituj się, ta wartość biologiczna to jest różnica między 85% przyswajalności a 90-95%. Na naszym poziomie to my możemy w ogóle nie brać takich rzeczy pod uwagę.
A jeśli chodzi o bączki to jakoś o dziwo po brukselce nigdy nic mi nie dolega, chociaż po kapuście jest mi trochę ciężko w żołądku.
A jeśli chodzi o bączki to jakoś o dziwo po brukselce nigdy nic mi nie dolega, chociaż po kapuście jest mi trochę ciężko w żołądku.
...
Napisał(a)
Już prawie to mam :) Swoją drogą odkryłam przypadkiem, że można przełykać ślinę z głową w dół ;)
1
...
Napisał(a)
Hesia - nie wiem skąd sobie te % odnośnie białka bierzesz i nie chcę nic na siłe i nikogo nawracać.
Nie chciałabym tylko pozostawić bez komentarza naszej "dyskusji" o wyższości białka zwierzęcego nad roślinnym. Uważam, ze różnica jest dalece większa niż kosmetyczna. I tyle. A każdy robi jak uważa:)
Zobacz gdzie w tym zestawieniu jest soja - a to i tak gwiazda pośród roślin jeśli chodzi o białko. Czasami na tych porównaniach można znaleźć inne strączkowe lub ziemniak - ale zielonych warzyw typu szpinak czy brukselka nie uświadczysz. Przypadek? Zmowa mięsożerców?:)
Tyle mojego zdania w tym temacie.

Nie chciałabym tylko pozostawić bez komentarza naszej "dyskusji" o wyższości białka zwierzęcego nad roślinnym. Uważam, ze różnica jest dalece większa niż kosmetyczna. I tyle. A każdy robi jak uważa:)
Zobacz gdzie w tym zestawieniu jest soja - a to i tak gwiazda pośród roślin jeśli chodzi o białko. Czasami na tych porównaniach można znaleźć inne strączkowe lub ziemniak - ale zielonych warzyw typu szpinak czy brukselka nie uświadczysz. Przypadek? Zmowa mięsożerców?:)
Tyle mojego zdania w tym temacie.

...
Napisał(a)
Ja swoje dane wzięłam od Damiana Parola. I to samo mówią inni dietetycy opierający się na badaniach, więc obstaję przy swoim.
...
Napisał(a)
Ja znalazłam podobne dane jak Paatik, wartość biologiczna białek roślinnych to ok. 60%. Poza tym że są one niepełnowartościowe i muszą być różnorodne to jeszcze trzeba ich znacznie więcej dostarczyć żeby bilans azotowy się zgadzał.
A co do badań to akurat podchodzę do tematu sceptycznie, bo na wszystko można znaleźć badania. Tak jak fanatycy LC i keto mają mnóstwo badań że taka dieta jest najlepsza, tak też zwolennicy HC mają badania na słuszność swojej diety. To samo dotyczy IF. Kiedyś czytałam fajny artykuł odnośnie tego jak można interpretować te same badania na swoją korzyść i wyciągać skrajnie różne wnioski i jak można badaniami manipulować. Nie mówię że tak jest w tym przypadku, ale nie wierzę ślepo we wszystko na co są badania
Zresztą nawet same zalecenia co do ilości białka w diecie potrafią być skrajnie różne, jedni zalecają mniej i twierdzą że ludzie jedzą za dużo białka a inni uważają że sportowcy powinni tego białka jeść więcej. I bądź tu człowieku mądry
A co do badań to akurat podchodzę do tematu sceptycznie, bo na wszystko można znaleźć badania. Tak jak fanatycy LC i keto mają mnóstwo badań że taka dieta jest najlepsza, tak też zwolennicy HC mają badania na słuszność swojej diety. To samo dotyczy IF. Kiedyś czytałam fajny artykuł odnośnie tego jak można interpretować te same badania na swoją korzyść i wyciągać skrajnie różne wnioski i jak można badaniami manipulować. Nie mówię że tak jest w tym przypadku, ale nie wierzę ślepo we wszystko na co są badania

Zresztą nawet same zalecenia co do ilości białka w diecie potrafią być skrajnie różne, jedni zalecają mniej i twierdzą że ludzie jedzą za dużo białka a inni uważają że sportowcy powinni tego białka jeść więcej. I bądź tu człowieku mądry

2
...
Napisał(a)
No to ja już dawno temu podjęłam decyzję, że w kwestiach diety słucham Damiana Parola. Możecie dyskutować jak chcecie, ale ja uważam, że w ogóle temat białka, szczególnie przyswajalności białka roślinnego, w kontekście moich treningów jest mało istotny. Ja nawet nie jestem wegetarianką, a co dopiero weganką. Ludzie z powodzeniem robią masę na samych warzywach tylko zalecenie jest takie, by tego białka jeść trochę więcej i różnorodnie.
...
Napisał(a)
Ja nie jadłam mięsa wcale, albo w małych ilościach 1-2x w tygodniu przez wiele miesięcy i jakoś żyję i trenuję
Sama jestem ciekawa czy teraz na wysokim białku pochodzenia głównie zwierzęcego odczuję jakaś różnicę. Podobno białko, szczególnie u kobiet lepiej wpływa na regenerację. Zobaczymy.

...
Napisał(a)
U mnie białko zdecydowanie przekłada się na regenerację i jakość treningów. Jak jestem zaganiany i jem mniej - to niestety siły ubywa, treningi są mniej intensywne. Ja się staram jeść białka około 2 g na kg wagi i wtedy ćwiczy mi się bardzo dobrze. Wszystko poniżej odbija się niestety na treningach.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
W 2020 jadłam bardzo mało mięsa, może raz w miesiącu. Ale wchodziły ryby i nabiał. Czułam się super, ale to w ogóle był dla mnie dobry okres.
W ogóle to mam prośbę do Was. Napisałam, że możecie dyskutować, ale w sumie to chyba Was poproszę o porzucenie tematu, bo ja znam siebie, zaraz się wciągnę, zaraz będę przekopywać internet i przemyśliwać swoją dietę do trzech pokoleń wstecz, bo wszystko to jest ciekawsze od pracy, a bardzo mi zależy, by dokończyć książkę do poniedziałku. Jest piątek, książka okazała się dłuższa niż myślałam i w ogóle jestem w czarnej dupie. Możliwe, że dieta będzie kuleć (ale kalorii będę się trzymać) i wątpię, bym dała radę wybrać się na long run. Chyba że okaże się, że jest tak źle, że i tak nie dam rady, więc już oleję i zrobię sobie wolną niedzielę ;)
W ogóle to mam prośbę do Was. Napisałam, że możecie dyskutować, ale w sumie to chyba Was poproszę o porzucenie tematu, bo ja znam siebie, zaraz się wciągnę, zaraz będę przekopywać internet i przemyśliwać swoją dietę do trzech pokoleń wstecz, bo wszystko to jest ciekawsze od pracy, a bardzo mi zależy, by dokończyć książkę do poniedziałku. Jest piątek, książka okazała się dłuższa niż myślałam i w ogóle jestem w czarnej dupie. Możliwe, że dieta będzie kuleć (ale kalorii będę się trzymać) i wątpię, bym dała radę wybrać się na long run. Chyba że okaże się, że jest tak źle, że i tak nie dam rady, więc już oleję i zrobię sobie wolną niedzielę ;)
...
Napisał(a)
Poprzedni temat
Karolina - dziennik ciążowy
-
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- ...
- 182
-
Polecane artykuły