Jaka ta fryzura??
...
Napisał(a)
Bez wielkich zmian, ale wreszcie wyszłyśmy z cieniowania i kazałam sobie ściąć krócej, układają się idealnie, tylko że pewnie nikt prócz mnie i fryzjerki nie zauważy różnicy xD
...
Napisał(a)
Hesia - ładnie, moje ulubione wygibasy. Z kruka do stania - Ok - teraz spróbuj wrócić tak sami do kruka.
...
Napisał(a)
Jak robiłaś ten pudding bo na zdjęciu wygląda jakby miał fajna konsystencje
...
Napisał(a)
Napisałam w poście przepis. Trzeba zmiksować, gdy już tężeje. Chyba najlepiej mocno schłodzić jeszcze. Jeszcze nie opracowałam najlepszej metody ;)
...
Napisał(a)
Paatikteraz spróbuj wrócić tak sami do kruka.
Już to robiłam, więc mam odhaczone ;)
...
Napisał(a)
HesiaNapisałam w poście przepis. Trzeba zmiksować, gdy już tężeje. Chyba najlepiej mocno schłodzić jeszcze. Jeszcze nie opracowałam najlepszej metody ;)
A faktycznie nie doczytałam. Tak jeszcze nie robiłam, muszę spróbować
...
Napisał(a)
Dzisiaj 13 tys kroków (w tym dwa razy z zakupami i wejście na 10 piętro) i joga. Powinnam sporo spalić, a tu skromne 400 aktywnych kcal :p
Wymyśliłam sobie drilla pod stania. Genialnie wchodzi w górę brzucha i pleców. Może wzmocni mnie trochę, bo przydałoby się więcej stabilności do kombinowania. I jeszcze tego pressa z wyprostowanymi nogami nadal mam do odhaczenia.
Na śniadanie owsianka kokosowa z chia i bananem. Potem jakieś kanapeczki i po powrocie z miasta pianka kawowa na skyrze waniliowym. Fajne. Poza tym wpadły dzisiaj lody, a mimo to ładnie się zmieściłam w kcal i makro też dobre Jutro bieganie. Waga rano 70,1.
Zmieniony przez - Hesia w dniu 2023-06-17 23:23:01
Wymyśliłam sobie drilla pod stania. Genialnie wchodzi w górę brzucha i pleców. Może wzmocni mnie trochę, bo przydałoby się więcej stabilności do kombinowania. I jeszcze tego pressa z wyprostowanymi nogami nadal mam do odhaczenia.
Na śniadanie owsianka kokosowa z chia i bananem. Potem jakieś kanapeczki i po powrocie z miasta pianka kawowa na skyrze waniliowym. Fajne. Poza tym wpadły dzisiaj lody, a mimo to ładnie się zmieściłam w kcal i makro też dobre Jutro bieganie. Waga rano 70,1.
Zmieniony przez - Hesia w dniu 2023-06-17 23:23:01
2
...
Napisał(a)
Tak się nie mogłam doczekać tego biegania, że od 4 co chwilę się budziłam i ostatecznie wstałam pół godziny wcześniej. Jezu, żeby wstawać w weekend o 6:15 na bieganie i jeszcze się z tego cieszyć. Wariatka. Szkoda, że jak się skończy lato, skończy się przyjemne wstawanie.
Trochę mi dokuczały nogi, zwłaszcza prawa. Muszę ten masaż piłeczkami jednak robić przed offem, bo na drugi dzień mam obolałe nogi. Pomaga, ale po prostu potrzebuje czasu na działanie. Przez te nogi początek biegu może w dobrym tempie, ale technika szwankowała i zaraz zaczęły narastać różne kłucia. I jeszcze się okazało, że jest jakiś event nad Maltą, musiałam skręcić w las, tam przegapiłam okazję na zrobienie pętli, na koniec trafiły mi się przewyższenia i mega stromy zbieg, więc końcówka za mocna mi wyszła. Mam nadzieję, że tego nie pożałuję. A przez za dużą pętlę skończyłam bieg jakieś 4 km od domu i część przejechałam na gapę komunikacją, bo byłam głodna i zmęczona, a i tak planuję dzisiaj jakiś spacer wieczorem, więc za dużo by już tego było.
A po powrocie PRZEPYSZNE gofry marchewkowe z sosem orzechowym.
Przepis:
25g mąki kukurydzianej
55g mąki pszennej
Pół łyżeczki proszku do pieczenia
50g białek jaj
25g wheya (u mnie szarlotkowy)
1 średnia marchewka
Marchewkę zetrzeć na drobnych oczkach. Białka ubić. Suche składniki wymieszać z wodą, potem połączyć z pianą i marchewką. Konstystencję miałam dość rzadką, ale wyszły super. Były chrupiące, ale tutaj dużo zależy też od gofrownicy, ja mam bardzo dobrą.
Sos orzechowy to masło orzechowe wymieszane z wodą i odrobiną słodzika.
Bylyby świetne z jakimś lekko kwaskowatym owocem, ale nie miałam już dzisiaj miejsca w misce, bo rano zjadłam olbrzymiego banana do owsianki ;)
Zmieniony przez - Hesia w dniu 2023-06-18 10:56:12
Trochę mi dokuczały nogi, zwłaszcza prawa. Muszę ten masaż piłeczkami jednak robić przed offem, bo na drugi dzień mam obolałe nogi. Pomaga, ale po prostu potrzebuje czasu na działanie. Przez te nogi początek biegu może w dobrym tempie, ale technika szwankowała i zaraz zaczęły narastać różne kłucia. I jeszcze się okazało, że jest jakiś event nad Maltą, musiałam skręcić w las, tam przegapiłam okazję na zrobienie pętli, na koniec trafiły mi się przewyższenia i mega stromy zbieg, więc końcówka za mocna mi wyszła. Mam nadzieję, że tego nie pożałuję. A przez za dużą pętlę skończyłam bieg jakieś 4 km od domu i część przejechałam na gapę komunikacją, bo byłam głodna i zmęczona, a i tak planuję dzisiaj jakiś spacer wieczorem, więc za dużo by już tego było.
A po powrocie PRZEPYSZNE gofry marchewkowe z sosem orzechowym.
Przepis:
25g mąki kukurydzianej
55g mąki pszennej
Pół łyżeczki proszku do pieczenia
50g białek jaj
25g wheya (u mnie szarlotkowy)
1 średnia marchewka
Marchewkę zetrzeć na drobnych oczkach. Białka ubić. Suche składniki wymieszać z wodą, potem połączyć z pianą i marchewką. Konstystencję miałam dość rzadką, ale wyszły super. Były chrupiące, ale tutaj dużo zależy też od gofrownicy, ja mam bardzo dobrą.
Sos orzechowy to masło orzechowe wymieszane z wodą i odrobiną słodzika.
Bylyby świetne z jakimś lekko kwaskowatym owocem, ale nie miałam już dzisiaj miejsca w misce, bo rano zjadłam olbrzymiego banana do owsianki ;)
Zmieniony przez - Hesia w dniu 2023-06-18 10:56:12
4
Poprzedni temat
Karolina - dziennik ciążowy
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- ...
- 216
Następny temat
Redukcja, spowolniony metabolizm, brak apetytu
Polecane artykuły