Jest liderem w tym dzialeSzacuny
13105
Napisanych postów
20844
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
608914
Ja do wałka i piłki jakoś nie mogłam się przekonać, bardziej rolowałam się z obowiązku, a odkąd mam pistolet do używam prawie codziennie, dla przyjemności, świetnie to rozluźnia. A jak fajnie można stopy masować nigdy piłką tak się nie dało. Często używam jak bawię się z dziećmi i siedzę na dywanie, chociaż ostatnio podchodzą oboje żeby ich masować
Szacuny
1664
Napisanych postów
1846
Wiek
36 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
16821
Paatik, żebyś nie myślała, że nie fikam. Takie wytrzymki robię pod pressa. Zatrzymuję się w mało stabilnym miejscu, ładnie wszystko pracuje. Na filmiku jedna z serii.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6596
Napisanych postów
36116
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
680468
Pistolet fajna rzecz. Mam, ale niestety nie używam regularnie z braku czasu. Raczej jak mam problem to używam, ale jest to bardzo fajne urządzenie. Samemu można zrobić taki masaż jak u fizjoterapeuty z sporą kasę. Tylko do masowania pleców trzeba kogoś "zatrudnić".
Szacuny
1664
Napisanych postów
1846
Wiek
36 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
16821
No nie polecam wywrotki w tripodzie, mi się od razu masakrycznie spiął kark i miałam z nim problem przez kilka tygodni :P Ale ja nawet w kruku zdołałam sobie zrobić krzywdę, więc nie liczy się :D
Szacuny
1664
Napisanych postów
1846
Wiek
36 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
16821
No tak, tak, ja pressa w ten sposób już robię, wrzucałam tutaj nawet filmiki, tylko chcę się wzmocnić i może zacząć robić z prostymi nogami. No i press w łódeczce jest trudniejszy, bo zaczynasz niżej, więc też się przyda. Nogi też prostowałam, ale na razie strasznie krzywo wychodzą
Szacuny
1664
Napisanych postów
1846
Wiek
36 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
16821
Zmarzłam strasznie, bo nie wzięłam drugiego komina na głowę i mi wyziębiło uszy. Coś źle nacisnęłam na koniec i skończyłam trening, ale jeszcze jakiś stoper mi się włączył, więc zaliczyło mi jeszcze kawałek trasy po treningu. Wczoraj robiłam siłowy, więc dzisiaj interwały na zmęczonych nogach, ale musiałam wybiegać złość, bo za dużo tematów podatkowych wleciało na koniec roku :(