Szacuny
1664
Napisanych postów
1846
Wiek
36 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
16821
Dzisiaj godzinka biegania, ale raczej kupa, od 40 minuty jakoś ciężko. I kadencja coś siada.
Za to wreszcie weszła joga, trochę postałam na głowie i sprawdziłam, co tam ze szpagatem, bo kompletnie zaniedbany, a tu... Niespodzianka! Myślę, że od razu widać, które nowsze
Szacuny
1664
Napisanych postów
1846
Wiek
36 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
16821
Cały czas coś tam robiłam z tymi nogami tylko nie próbowałam szpagatu. Ale też myślę, że wreszcie nie są przeciążone złą techniką biegania i może dlatego.
Szacuny
243
Napisanych postów
538
Wiek
34 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
26168
Jak próbujesz schodzic do szpagatu to staraj się mieć proste plecy w sensie prostopadle do podłogi. Weź tyle podpórek pod ręce żeby ci było wygodnie. Ale też warto tak 3 razy na kilka sekund podnieść tylne kolano i utrzymywać taki szpagat mięśniowo. Żeby to nie było tylko takie rozjechane siła grawitacji.
Szacuny
1664
Napisanych postów
1846
Wiek
36 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
16821
Aaaa jeszcze się zapomniałam pochwalić, że spadły mi 3 kg Nawet nie wiem kiedy Trochę to oczywiście woda z mięśni, bo nie trenuję siłowo od dłuższego czasu Ale może bym sobie poszła na jakieś darmowe pierwsze zajęcia na siłce, zrobię trochę martwych ciągów :D