Michal „Krizo” Krizanek przejdzie operację barku

W czerwcu Michal “Krizo” ogłosił, że z powodu kontuzji barku, musi zakończyć sezon 2024 i tym samym, nie będzie ubiegał się o kwalifikację do zawodów Mr. Olympia w tym roku. W ostatnim filmie na YouTube Krizo ujawnił, że 19 sierpnia przejdzie operację i ma nadzieję, że ​​proces rekonwalescencji potrwa maksymalnie sześć tygodni. Omówił również swoje ograniczenia treningowe w wyniku kontuzji barku. 

https://youtu.be/ltDyy55mIDI

Michal Krizo pojawił się w sezonie kulturystycznym 2024 na Empro Classic Pro, co nie było zaskakujące, biorąc pod uwagę jego sukces na tym wydarzeniu w zeszłym roku. Niestety, Krizo nie poradził sobie tym razem tak dobrze, zdobywając trzecie. Po nieudanej próbie zdobycia kwalifikacji na Mr. Olympia 2024 opisał na swoim Instagramie, co poszło nie tak i wkrótce potem ujawnił, że kończy sezon 2024 z powodu kontuzji barku.

Polecamy również: Niespodziewana decyzja Michala „Krizo” Krizanka

Chociaż Krizo jasno dał do zrozumienia, że ​​nie będzie rywalizował na Mr. Olympia 2024, zamierza zakwalifikować się wcześniej na Mr. Olympia 2025 podczas zawodów EVLS Prague Pro w listopadzie. Mimo kontuzji konsekwentnie ćwiczy na siłowni, chociaż jego treningi zostały nieco zmodyfikowane. 

„Trenuję tak, jak zalecił mi fizjoterapeuta, czyli to, co nie boli, cokolwiek jestem w stanie zrobić. Żadnych naciskających ruchów. Boczne unoszenie ramion, pokazałem też na Instagramie, do jakiego stopnia mogę wykonać unoszenie ramion na boki i robię to również zasadniczo bez ciężaru. Wykonuję ten ruch około 20 powtórzeń, a potem, gdy zaczyna mnie piec, przestaję. Mogę wykonywać wyciskanie na przednie mięśnie naramienne z ciężarem o połowę lub trzy czwarte mniejszym niż zwykle. Ćwiczenia na tylne mięśnie naramienne też są w porządku. Ale jak powiedziałem, żadnych wyciskań na klatkę piersiową. Mogę wykonywać wyciskanie na klatkę piersiową w pozycji siedzącej, z łokciami bliżej siebie”.

Przyznaje, że kontuzja miała również duży wpływ na trening pleców. 

„Bicepsy i tricepsy jak zwykle. Plecy mają pewne ograniczenia. Nie zaleca się mi ściągania drążka itp. Mogę robić wiosłowanie na głębokość pleców za pomocą linki lub czegokolwiek innego i myślę, że prawdopodobnie mógłbym też robić wiosłowanie w pochyleniu. Jeszcze nie próbowałem. A nogi są w porządku”. 

19 sierpnia Krizo zamierza poddać się operacji, a rekonwalescencja powinna potrwać maksymalnie sześć tygodni. Po tym czasie zamierza znów ostro trenować. Przyznał, że nie może się doczekać, aż w pełni wróci do zdrowia. Wyjaśnił też sprawę wybrzuszenia na ramieniu, zaznaczając, że nie jest to wynik działania syntholu, lecz płynu, który należy usunąć. Krizo ma wyjątkową sylwetkę, która zasługuje na uwagę. Mamy nadzieję, że szybko wróci do zdrowia i zaprezentuje się jesienią w najlepszej możliwej formie.

Spalanie

Warto przeczytać

Komentarze (3)
rarytas1

6 tygodniowa rekonwalestencja po operacji barku ? dziwnie szybkie tempo

tomixp

Jak nie zoperuje to będzie się sypać, jak zoperuje to będzie musiał mocno uważać. Tak czy siak w stu procentach nie wróci do dawnej inrensywności (gdzie te jego treningi też nie były mocno żyłowane poza kamerą).
Ale przynajmniej będzie dobra wymówka do zajmowania gorszych lokat.
Kontuzja barku to w kulturystyce niestety wyrok.

rarytas1

Mylisz się, dobrze zoperowana kontuzja to tak jakbyś nigdy jej nie miał. Miałem operację urwanego piersiowego, zerwanego nadgrzebieniowego( bark)i te miejsca są solidne jak nigdy wcześniej jedyny minus to roczne dochodzenie do pełnej siły dlatego robię wielkie oczy jak czytam, że ktoś zamierza wrócić po 6 tygodniach