...
Napisał(a)
Nie robię pomiarów, bo i tak zawsze źle się mierzę i mi głupoty wychodzą. Poza tym zatrzymanie wody będzie widać też w pomiarach. Nie wiem, czy to nie przez tę alergię taka magia się dzieje. Plus więcej błonnika zjadłam i dużo wody wczoraj piłam. Co w ogóle może oznaczać, że na co dzień jednak piję za mało. No, nieważne. Nie wyszła ta redukcja, trudno. Po świętach zacznę od nowa, a przez święta spróbuję nie przytyć ;)
1
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Pobiegane.
Strasznie żałuję tej całej akcji z redukcją. Nie wiem, co się dokładnie wydarzyło, ale od tygodnia jestem spuchnięta i aż mi brzuch wywaliło do przodu o.O Łydki jak beton, chyba skoczyła mi waga o 2 kg, a do tego przez tamtą ścinkę hormony sytości oszalały i mogłabym teraz jeść i jeść. Wcześniej w ogóle nie reagowałam w ten sposób na taką kaloryczność...
Strasznie żałuję tej całej akcji z redukcją. Nie wiem, co się dokładnie wydarzyło, ale od tygodnia jestem spuchnięta i aż mi brzuch wywaliło do przodu o.O Łydki jak beton, chyba skoczyła mi waga o 2 kg, a do tego przez tamtą ścinkę hormony sytości oszalały i mogłabym teraz jeść i jeść. Wcześniej w ogóle nie reagowałam w ten sposób na taką kaloryczność...
1
...
Napisał(a)
Ale piękne widoki
...
Napisał(a)
Słuchajcie, spuchłam tak bardzo, że mam nawet miękkie podeszwy stóp Rodzina jutro będzie pytać, czy przytyłam
...
Napisał(a)
Ale Hesia ty chyba jakos dlugo nie bylas na tej redukcji, moze to bardziej problem jelitowy, tym bardziej ze piszesz ze masz brzuch wywalony i jak pamietam sibo?
...
Napisał(a)
Nie, z brzuchem wszystko w porządku, nie mam żadnych dolegliwości. Myślę, że różne rzeczy się nałożyły, łącznie z wejściem na anty. Wrócę do Poznania, to może się unormuje.
...
Napisał(a)
Nadal jestem bardzo spuchnięta. Tragedia. Nie mogę na siebie patrzeć, nagle jakby przybyło mi ze 4-5 kg i wcale nie przesadzam, ledwo się mieszczę w ciuchy.
Wczoraj ładnie pobiegane i później jeszcze długi spacer, ponad 22 tysiące kroków wpadło, ale jedzonka też niestety dużo.
Czuję się fatalnie taka wielka. Mam nadzieję, że to zejdzie i nie będzie wracać...
Wczoraj ładnie pobiegane i później jeszcze długi spacer, ponad 22 tysiące kroków wpadło, ale jedzonka też niestety dużo.
Czuję się fatalnie taka wielka. Mam nadzieję, że to zejdzie i nie będzie wracać...
1
...
Napisał(a)
HesiaSłuchajcie, spuchłam tak bardzo, że mam nawet miękkie podeszwy stóp Rodzina jutro będzie pytać, czy przytyłam
może przemęczona jesteś?
sporo w sumie biegasz
problemy z jelitami + gorsza regeneracja = nadmiar wody
Poprzedni temat
Karolina - dziennik ciążowy
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- ...
- 216
Następny temat
Redukcja, spowolniony metabolizm, brak apetytu
Polecane artykuły