Szacuny
115
Napisanych postów
742
Wiek
32 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
18156
Hesia
Już mi się zdarzało tyle biegać i pewnie więcej niż do tych 35 nie będę zwiększać. Zwłaszcza że zaczyna się robić zimno, a ja nie lubię, jak jest zimno
Szacuny
115
Napisanych postów
742
Wiek
32 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
18156
Też do niedawna nie lubiłem zimna, ale mimo to w przyszłym roku na początku lata mam zamiar hartować się w wannie za pomocą słuchawki prysznica wg. wytycznych z książki "Apteka natury. Poradnik zdrowia" autorstwa Jadwigi Górnickiej. Mimo, że nie zalecała ona w książce aż tak ekstremalnych metod jak morsowanie, to zalecała dla wzmocnienia odporności immunologicznej hartowanie chłodną lub wręcz zimną wodą w okresie letnim. Więcej szczegółów jak to robić znajdziesz w podanej przeze mnie książce, którą warto przeczytać nie tylko z tego powodu.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
1391
Napisanych postów
1535
Wiek
35 lat
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
13309
Ale ja nie mam problemów z odpornością, ja p prostu lubię, jak mi jest ciepło. Nie widzę w tym problemu, a hartowałam się całą ostatnią zimę... biegając w zimnie
Wrzucam ostatnie trzy biegi. Moim zdaniem forma już wróciła, ten ostatni długi bieg pięknie mi wszedł, frunęłam jak na skrzydłach, tak mi było leciutko :) Możliwe, że to też zasługa węgli, bo niby jestem na redu od tygodnia, ale wczoraj trzy czwarte moich posiłków to były wafle ryżowe, bo jakoś tak miałam ochotę. Jednak tłuszcz fajnie syci, ale węgle mają lepszy wpływa na trening. Albo autosugestia ;)
Ten długi bieg był w drugiej strefie, średnie tętno wypadało ładnie w połowie strefy (140 przy strefie 134-148). Fajnie byłoby za jakiś czas biegać takie 10 km w 1h treningowo w drugiej strefie
Zmieniony przez - Hesia w dniu 2022-10-28 10:36:33
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
10865
Napisanych postów
20533
Wiek
53 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
616878
ładnie - i ten ostatni i ten przedostatni bieg. Ale wiesz co najładniejsze? Coś co chyba tylko raz poczułam i to moze przez 1km max. "frunęłam jak na skrzydłach"
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
2000
Napisanych postów
2825
Wiek
44 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
84088
Super, widac ze ci to bieganie pasuje No niestety, ja chyba nigdy nie polubie biegania, jakies moje marne proby by zaczac biegac zawsze szybko sie konczyly, bo przyjemnosci zero, wiec uznalam w koncu, ze nie bede sie wiecej zmuszac
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
1391
Napisanych postów
1535
Wiek
35 lat
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
13309
Paatik, bo leciutko z górki było :D Ale ogólnie to tak, uwielbiam taką lekkość w nogach, jaką się czuje przy dobrej wydolności :) Warto przeczłapać tyle kilometrów, żeby sobie tak po ciemku, z dobrą muzyką w słuchawkach, pofruwać po chodniku :)
Szacuny
115
Napisanych postów
742
Wiek
32 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
18156
Hesia - myślę, że wynik 9,57 km w ciągu 1 h, to całkiem dobry wynik zważywszy na fakt, że aktualnie WRACASZ do formy - pewien mój kumpel 10 km w 1 h był w stanie przebiec po 2 latach treningu biegowego w klubie lekkoatletycznym, a było to w czasie kiedy miał 18 lat. Będę śledził Twoje dalsze poczynania.
Zmieniony przez - RPS1990 w dniu 2022-10-28 23:14:14
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12205
Napisanych postów
19652
Wiek
40 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
595651
Też lubię jak nogi same niosą i lekko się biega. Tempo 6:16 na dychę fajne, trochę regularnego treningu i zaraz będzie dycha w godzinę na luzie No i widać duży progres jeśli chodzi i tempo, pamiętam jak te biegi były dużo wolniej.
A zawody jakieś planujesz?