Dzisiaj drugie bieganie z rana. Muszę jeszcze ciut wcześniej wstawać i wychodzić z domu tak ok 7:30 i będzie git. Co prawda pierwszy kilometr jest ciężki, potrzebuję dłuższego rozruchu, ale potem już jest normalnie, a jak się przyzwyczaję do porannego wstawania, będzie łatwiej w upały.
Zaczęłam od 10 minut rozciągania wg metody Davida z Movement by David. Jestem ciekawa, czy faktycznie uda mi się zrobić jakieś postępy.
Bieg z narastającym tempem, końcówkę robiłam już w 3 strefie. Bardzo ładnie weszło.
Na zdjęciu leniwa fit pizza ;) Zrobiłam ciasto z przepisu na chaczapuri, które dawała kiedyś Bziu, ale w sumie to wychodzi takie jak na leniwe. Rozsmarowałam na formie, posypałam dodatkami i serem, wyszło przepyszne, a makro doskonałe

W sumie mniej roboty niż z normalnymi leniwymi i zdecydowanie mniej niż z pizzą. Jeszcze tylko jakiś dobry sos na wierzch by się przydał (ciasta lepiej nie smarować, byłoby zbyt mokre). Proporcje to 230-250 g twarogu półtłustego, 50g białka jaj i 100 g mąki.
Wprowadzam zmiany w diecie. Będę robić rotacje węglami.
DT 1900 120B 60T 220W
DNT 1620 120B 60T 150W
Tłuszcz dość wysoko, żeby zapanować nad głodem. Potem może będę obcinać tłuszcz, a dodawać węgli, trzymając kaloryczność. Zobaczymy, czy coś ruszy, bo na razie to jest lipa.
Zmieniony przez - Hesia w dniu 2023-06-09 09:58:00
Zmieniony przez - Hesia w dniu 2023-06-09 09:59:29