Tak od czasu do czasu do załamania mięśniowego - piszę wyraźnie.
Nie ma jakiejś granicy powtórzeń do załamania, musisz to po prostu wyczuć. Lepiej zrobić mniej a dokładniej, niż więcej i byle jak, kończać serię półruchami i szarpaniem/zrywaniem.
Nie, nie będziesz miał tragedii bez przesady:)
Nie ma jakiejś granicy powtórzeń do załamania, musisz to po prostu wyczuć. Lepiej zrobić mniej a dokładniej, niż więcej i byle jak, kończać serię półruchami i szarpaniem/zrywaniem.
Nie, nie będziesz miał tragedii bez przesady:)