Swiety69miałem to kiedyś uciążliwe bardzo odstawiłem bieganie na jakiś czas a potem zacząłem biegać mniejsze odległości nie forsując nóg stopniowo zwiększając wraz z upływem czasu i ból nie powrócił i staraj się nie biegać po asfalcie,betonie etc
Nie,poniewaz byl okres czasu kiedy wogole nie biegałem(masa masa :D) ale to na nic. dlatego ponowie pytanie.
jak poradzic sobie z tzw "shin splits" chodzi o ten ból kosci piszczelowej po bieganiu,lub skakaniu na skakance. Buty mam złe to wiem,ale moze jakos zle stawiam stopy,cos w tym stylu.Ktoś ma /mial ten problem,jak temu dopomoc ? Jak biegam po nawierzchni miekkiej,trawa,to tego problemu nie ma,ale np jak biegne na silownie do rozgrzewki to po chodniku.Butow narazie nie kupie-nie stać mnie na specjalistyczne.Mozna sobie zrobic jakis dodatek do butow moze?