No wiadomo, że nie każdy tak nisko zejdzie- Ty powinieneś schodzić jak gość z pierwszego obrazka.
Ja bym zaczął od frontów- inna technika siadania, ale tutaj (teoretycznie) odpada problem zbyt dużego pochylania się (teoretycznie, bo nadal możesz wstawać plecami) - jak za bardzo się przechylisz, to sztanga wyleci.
Ja bym zaczął od frontów- inna technika siadania, ale tutaj (teoretycznie) odpada problem zbyt dużego pochylania się (teoretycznie, bo nadal możesz wstawać plecami) - jak za bardzo się przechylisz, to sztanga wyleci.