Witam. Mój problem dotyczy, tworzących się, bolesnych odcisków w zgięciach palców dłoni.
Jak ich uniknąć? Od czego powstają? Czy źle chwytam sztangę/drążek?
Jak, po treningu, mogę je zmniejszyć?
We wrześniu rekreacyjnie uczyłem się podciągać na drążku. Wykonywałem po dziesięć serii, i stałą liczbę powtórzeń. Na początku zaczynałem od jednego podciągnięcia, a po czterech tygodniach, ćwicząc co drugi dzień, doszedłem do czterech powtórzeń, bez dodatkowego obciążenia.
Pierwsze odciski pojawiały się w zgięciach między palcami, a dłonią. Później, obrzęki zmalały, skóra stwardniała. Drugie odciski zaczęły się wykształcać w drugich zgięciach palca, licząc od dłoni. Trzecie, i ostatnie, tworzyły się pod trzecimi zgięciami palców.
Większa część palców, po miesiącu podciągania, miała suchą, twardą, zdartą skórę. Używałem maści do rąk (do suchej, zrogowaciałej skóry) raz dziennie. Zrobiłem sobie wolne, bo ból nie pozwalał mi utrzymywać progresji w ilości powtórzeń na serię. Po trzech tygodniach, skórze wróciła jędrność, przestała być sucha. Odciski wciąż były twarde, ale nie bolały.
Od dwóch tygodni zacząłem przygodę z siłownią. Ćwiczę planem Antosia 3 razy w tygodniu (
FBW 12 ćwiczeń, "dużo ćwiczeń, mała objętość").
Największy dyskomfort odczuwam podczas dwóch serii podciągnięć. Odciski powracają, pod wszystkimi trzema zgięciami u każdego palca (z wyjątkiem kciuków).
Pytanie krótkie, ale problem dla mnie istotny.
Czy macie jakieś rady, jak mam zminimalizować odciski, i to, że przeszkadzają mi w ćwiczeniu?
Z góry dziękuję