Dopiero zacząłem po bardzo długiej przerwie, już po dwóch sesjach treningowych jestem. Robię FBW 2 ćwiczenia na klatkę i plecy, plus po ćwiczeniu na biceps, triceps i barki. 4 razy w tygodniu (2 dni tren., dzień przerwy i tak w kółko). Mam teraz dwa tygodnie wolnego(ferie) więc chyba okej, mogę robić 4 razy żeby się rozruszać, a później jak już zacznie się szkoła 3 razy w tygodniu split?
I nie wiem czy to odpowiednie miejsce, ale jak z zakwasami, gdyż pon+wtorek ćwiczyłem, dzisiaj przerwa, ale jutro już chciałbym iść, z tym że póki co to mam problem koszulkę założyć czy czapkę, po prostu nie mogę zgiąć ręki w kąt ostry(max prosty), bo czuje ból i po prostu niemoc, jak jutro nie przejdzie to i tak iść i zrobić trening czy jak? No i ewentualnie może jakieś maści, bo normalnie masakra, już dzisiaj zrobiłem sobie zimne/ciepłe prysznice, no ale pewnie poprawa będzie minimalna, a nie wiem czy kolejny trening jutro mnie nie wykończy :P
I nie wiem czy to odpowiednie miejsce, ale jak z zakwasami, gdyż pon+wtorek ćwiczyłem, dzisiaj przerwa, ale jutro już chciałbym iść, z tym że póki co to mam problem koszulkę założyć czy czapkę, po prostu nie mogę zgiąć ręki w kąt ostry(max prosty), bo czuje ból i po prostu niemoc, jak jutro nie przejdzie to i tak iść i zrobić trening czy jak? No i ewentualnie może jakieś maści, bo normalnie masakra, już dzisiaj zrobiłem sobie zimne/ciepłe prysznice, no ale pewnie poprawa będzie minimalna, a nie wiem czy kolejny trening jutro mnie nie wykończy :P