BSRBertasCześć. Powoli dobiega końca z Lgd, zaczynam 8t tydzien zostało mi jeszcze moze na 2 po 20mg. Leci do tego Mk 30mg na noc. Jestem bardzo zadowolony, sidow nie odczuwam żadnych. W pn robię badania hormonów i wątroby żeby zobaczyć jak to wygląda.
Ogólnie plan jest taki żeby dobić do 10tyg te lgd a Mk polecieć 2-3 tyg dłużej + do tego ziółka na supresja jeśli będzie potrzeba. Waga przy trzymaniu michy dobija powoli do 92kg (z ok 87). Obwody na +, a w pasie przybyło tylko 1cm. Siłowo też fajnie - po 1o-15kg w ostatnich seriach w głównych ćwiczeniach.
Od połowy czerwca planuje drobną wycinkę żeby jednak parę cm zrzucic z pasa i zrobić fajna podstawę pod masę na zimę.
Zastanawiam się czy Osta + cardaryna będą ok. I ile przerwy robić po skończonym lgd ?
Czy jeśli skończę na pod koniec maja. To od połowy lipca na drugą część redukcji 30mg ost 1-12 tyg, 1-8 20mg cardaryny będzie ok ? I czy np od 4-12 mogę dołożyć jakiś rad 10mg? Czy będzie za dużo
Zasada że przerwa powinna trwać minimum tyle co cykl. Lgd i jego metabolity krążą do 22-26 dni od ostatniego przyjęcia. Po 28-30 dniach nie ma ich w organizmie to znaczy że robiąc 1,5 miesiąca przerwy tak na kompletnie czysto będziesz tylko 2 tyg.
Nie ma też sensu tak szybko wchodzić na sarm na początku redukcji gdy kalorie są jeszcze w miarę wysoko. Ostatnie tyg gdzie kalorie będą już naprawdę nisko ilość cardio podwyższona to wtedy żeby minimalizować katabolizm można wrzucić oste lub lepiej 15mg radu. Do tego kofeina i johimbina i będzie dobrze
Dzięki!