wybieganyMając większe doświadczenie i staż w dopingu, to ciężko się nie zgodzić, ale dla początkujących i osób nie oczekujących cudów to wystarcza często.
Ja lecę LGD solo, niską dawką i póki co jestem zadowolony z efektów. Jak przestanę być zadowolony, to zwiększę. Póki co brak odczuwalnych efektów supresji. Jak będę chciał więcej kiedyś, to będę klepał teścia i mocniejsze cykle. W sierpniu zrobię komplet badań i wrzucę. Zobaczymy co będzie.
Jak coś "legalnego" klepie za mocno w stosunku do oczekiwań, to znaczy że może tam być coś jeszcze. MK to nie odżywka.
Jaką dawkę LGD dajesz? Łączysz z MK?