Dyskusje o żarciu, treningu i innych czynnikach przełamujących stagnację

Panowie co sądzicie o 2 Góra 3 posiłkach dziennie rano po treningu duży w połowie dnia mały w pracy i wieczorem z 2h przed snem ostatni duży posiłek? W tygodniu bardzo mi to pasuje.

J/w Bpc zrobi robotę

kaczo

Panowie co sądzicie o 2 Góra 3 posiłkach dziennie rano po treningu duży w połowie dnia mały w pracy i wieczorem z 2h przed snem ostatni duży posiłek? W tygodniu bardzo mi to pasuje.

spokojnie tak możesz jeść

BarylaWSC

Panowie czy jest tutaj ktoś kto "suplementuje" się lekami z grupy SSRI, SNRI, TLPD itp. ogólnie antydepresantami ? Jeśli tak to jak wygląda łączenie tego z SAA i co bierzecie i najważniejsze czy pomaga :) ? Nawał ostatnich miesięcy dał mi w kość i czuję, że psycha słabo działa, brak motywacji do czegokolwiek, ogólnie znany stan z przed paru lat :/ w przyszłym tyg czeka mnie wizyta u psychiatry i pewnie bez leków mnie nie wypuści, więc pomyślałem, że może ktoś tutaj może polecić coś od siebie. Pozdro

Ja bralem najpierw trittico potem moklobemid i z perspektywy czasu...hmm no nie wisialem na sznurze co mialem w planach ale trittico sprawialo ze bylem taki obojetny bardzo. Duzy spokoj ale czulem sie taki wypruty tzn zadnych negatywnych ale tez pozytywnych emocji. Gdybym chcial np zawisnac to na tym nie chcialo by mi sie nawet zbierac do tego. Moklobemid mniej sajdow ale za duzo nie pomogl. Tzn czulem tak jakby wieksza pewnosc siebie i potrzebe kontaktu z ludzmi...suma sumarum nie pakowalbym sie w te cukierki drugi raz. Ale czytalem ze byles uzalezniony od benzo to ja przy Tobie nie wiem nic jak potrafi byc ciezko. Jesli dales rade z tego wyjsc to dasz sobie rade ze wszystkim

mefiu1

BarylaWSC

Panowie czy jest tutaj ktoś kto "suplementuje" się lekami z grupy SSRI, SNRI, TLPD itp. ogólnie antydepresantami ? Jeśli tak to jak wygląda łączenie tego z SAA i co bierzecie i najważniejsze czy pomaga :) ? Nawał ostatnich miesięcy dał mi w kość i czuję, że psycha słabo działa, brak motywacji do czegokolwiek, ogólnie znany stan z przed paru lat :/ w przyszłym tyg czeka mnie wizyta u psychiatry i pewnie bez leków mnie nie wypuści, więc pomyślałem, że może ktoś tutaj może polecić coś od siebie. Pozdro

Ja bralem najpierw trittico potem moklobemid i z perspektywy czasu...hmm no nie wisialem na sznurze co mialem w planach ale trittico sprawialo ze bylem taki obojetny bardzo. Duzy spokoj ale czulem sie taki wypruty tzn zadnych negatywnych ale tez pozytywnych emocji. Gdybym chcial np zawisnac to na tym nie chcialo by mi sie nawet zbierac do tego. Moklobemid mniej sajdow ale za duzo nie pomogl. Tzn czulem tak jakby wieksza pewnosc siebie i potrzebe kontaktu z ludzmi...suma sumarum nie pakowalbym sie w te cukierki drugi raz. Ale czytalem ze byles uzalezniony od benzo to ja przy Tobie nie wiem nic jak potrafi byc ciezko. Jesli dales rade z tego wyjsc to dasz sobie rade ze wszystkim

Taa, lekarz, który wtedy mnie prowadził powinien stracić uprawnienia, ponad rok przepisywał mi kolejne benzodiazepiny jakbym był królikiem doświadczalnym, głupi, młody wtedy nie wiedziałem jakie to g****, przekonałem się jak chciałem całkiem odstawić :), w sumie prawie 3 lata łącznie się męczyłem, a jak wyszedłem to ogółem historia na forum dla ćpunów!
Moklobemid stosuje od chyba dwóch lat mój dobry znajomy, który lubił codziennie pudrować nosek :) a wiadomo jak po stymulantach psycha siada, z tym, że on z tego co mówił nie bierze non stop tylko na typowo gorsze dni większe dawki, wtedy mówi cytuję "czuję jakbym dobrego speeda załadował" :) . O trittico nie słyszałem nigdy ale z tego co piszesz to działanie podobne do benzo właśnie. Będę rozmawiał z lekarką swoją w przyszłym tygodniu żeby dobrać coś co zadziała i jednocześnie da jak najmniej skutków ubocznych, podpytam o leki, które podałeś. Dzięki za odpowiedź

Moklobemid dziala podobnie jak ssri z tym ze nie powoduje wzrostu serotoniny ale i dopaminy i noradrenaliny wiec uczucie jak po speedzie chyba zrozumiale.
Tritico to sri ( z tego co zapamietalem)jego dzialanie rozkreca sie dosc szybko bo po ok 2 tyg juz czuć dzialanie a sertralina (ssri) np wkreca sie miesiac -dwa.
Ale to ciagle inhibicja wychwytu zwrotnego serotoniny ( z tym ze nie selektywna badz seleltywna)
Nie da sie tego nijak porownac do benzo ktpre mieszaja w ukladzie gaba.
To 2 oddzielne swiaty.
Jedno jest pewne, lepiej nie brac żadnej chemii na glowe jesli jest choc cien szansy ze sam sobie z ta.glowa w koncu poradzisz. Idz do dobrego terapuety, rozmawiaj z kims o problemach i pamietaj ze to nie problemy a sprawy do rozwiazania.

Venomit

Moklobemid dziala podobnie jak ssri z tym ze nie powoduje wzrostu serotoniny ale i dopaminy i noradrenaliny wiec uczucie jak po speedzie chyba zrozumiale.
Tritico to sri ( z tego co zapamietalem)jego dzialanie rozkreca sie dosc szybko bo po ok 2 tyg juz czuć dzialanie a sertralina (ssri) np wkreca sie miesiac -dwa.
Ale to ciagle inhibicja wychwytu zwrotnego serotoniny ( z tym ze nie selektywna badz seleltywna)
Nie da sie tego nijak porownac do benzo ktpre mieszaja w ukladzie gaba.
To 2 oddzielne swiaty.
Jedno jest pewne, lepiej nie brac żadnej chemii na glowe jesli jest choc cien szansy ze sam sobie z ta.glowa w koncu poradzisz. Idz do dobrego terapuety, rozmawiaj z kims o problemach i pamietaj ze to nie problemy a sprawy do rozwiazania.

Porównałem do benzo bo tak po prostu mi się skojarzyło, one też "odczłowieczają".
Sertralina i ogólnie ssri to przeważnie działa i jest fajnie póki się bierze, z drugiej strony ludzią biorą te wszystkie środki myśląc, że problemy same znikną, nie eliminując przyczyn. Ja jestem świadomy, że muszę uporać się z problemami żeby było lepiej, tabletki mają pomóc ruszyć dupe w tym kierunku, nabrać chęci do działania, i jak najszybciej idą w odstawkę, bo słusznie piszesz, że lepiej nie pakować się w chemię ale za długo już trwa taki stan niemocy u mnie. Zresztą póki co nic jeszcze nie łykam, może po wizycie, rozmowie z doktorką coś się ruszy w głowie :) Pozdro

Ze sztucznie podniesiona serotonina jest tak ze w pewnym momencie masz jej poziom na tyle wysoki zeby siedzac na dupie w domu byc zadowolonym z takoego stanu rzeczy, czlowiek przestaje dazyc do czegokolwiek bo juz mu dobrze. Zaczyna sie tzw wegetacja.
Faja czesto przestaje dzialac po pewnym czasie ale tobie i tak wszystko jedno bo juz jesyes spelniony po ssri.

Dawniej sledzilem temat naturalnego dopingu mozgu i moge smialo polecic ci naturalne sposoby; kurkuma, cynamon w duzych dawkach naprawde wyczuwalne dzialanie, czarny pierz zwieksza biodostepnosc kurkuminy ktora jest inhibitorem mao-a, zwieksza poziom serotoniny i dopaminy, agonista 5ht1a, antagonista nmda.

Zadbaj o regularny sen o tych samych godzinach i wstawaj rano o tych samych to tez wazne.

Kolejnym ciekawym sposoben na naturalne pobudzenie i zwielszenie dopaminy jest nikotyna, tak ale nie z fajek bo to za hwaltowne i krotkotrwale wyrzuty, najlepiej srawdza sie odpowiedni kawalek plastra nicorette przyklejony.

Jak jestes rzadny ekserymentowania to probuj. Napewno nic nie ryzykujesz bo to nie sa silne odzdzialywania na biochemie mozgu wiec nie namieszasz i nie uzalezniaja.

Na sfd dodatkowo ost byla ciekawa publikacja o depresji chyba zimowo jesiennej i ciekawe ziola na poprawe samopoczucia.

Sam stosuje dosc dlugo rozaniec, guarane, bacope, ashwangande.

Ale grunt to miec wiare w lepsze jutro i starac sie za wiele nie myslec, w sensie nie zamykac sie w sobie z myslami, bo jak glowa szwankuje to nas te mysli dobija.
Trzymaj sie :)

Siemka. W biedronce filet 9,70zl/kg do 3kg na paragon. Pozdrawiam

kaczo

Panowie co sądzicie o 2 Góra 3 posiłkach dziennie rano po treningu duży w połowie dnia mały w pracy i wieczorem z 2h przed snem ostatni duży posiłek? W tygodniu bardzo mi to pasuje.

Makro ma sie zgadzac. Mozesz i na raz wszystko zjesc