SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Hesia

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 189340

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627614
Kibicuje, chociaż plan taki trochę „zajęczy” - a mnie ostatnio bliżej do „żółwiego”. Pamietam swoją redu na 1600 i nie chce powtórki ani w głowie ani w ciele. Tak wiem ze Twoje 1800 to nie moje 1600 - ale wydaje mi się ze nisko.
Hesia na ilu Ty poprzednio redukowalas?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3365 Napisanych postów 4365 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108316
Jak Patik dlugo trzymalas te 1600 bez modyfikacji czy refeedow to moglo byc ciezko jak piszesz, a jak Hesia mowi o kilku tyg plus jakies refeedy po drodze to moze byc calkiem znosnie poza tym jak to sie mowi ‘cel uswieca srodki’
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627614
Madzia ja miałam taki tylko miesiąc. Ale tez biegałam i łaziłam jak szalona - deficytu było z 800-1000kcal dziennie. Bywamy dni z 1800 jako taki bonus. Biegałam 5 km praktycznie codziennie. No i oczywiście low carb…
Ważyłam 62 i chcialm 60.
W głowie dramat. - myślałam ze zabije wszystkich. Na marsze po lesie chodziłam sama bo mnie pies denerwował ze za wolno chodzi…
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
Wcześniej redukowałam też na takich niskich. Działa, ale po tygodniu czy dwóch zaczynam podjadać, ale teraz akurat jak zacznie mi ciążyć, wpadną święta ;) No i plan jest na lekko ponad miesiąc, a potem zobaczymy. Może myśl, że to tylko miesiąc, pomoże mi trzymać się w ryzach.
Widzę to właśnie jako krótką ścinkę, takie chirurgiczne cięcie, szybką piątkę zamiast pólmaratonu ;) Pewnie dużo nie spadnie, ale chciałabym zobaczyć na wadze 66, nawet jak to będzie 66,9 ;)


Zmieniony przez - Hesia w dniu 2023-03-26 23:57:47
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
Lekki fakap, bo nie mieli w sklepie skyrów, a miałam wyliczoną dietę ze skyrem na kolację. Zamiast tego dorzuciłam sera do resztek z obiadu.
Było bieganie i fajnie poszło.
Mam też 1 dzień okresu, więc jutro mogę się zważyć i będzie dobry punkt odniesienia. Tradycyjnie nie chce mi się mierzyć, nie umiem, nie lubię, mam wystarczająco dużo fatu do zrzucenia i robię za mało siłowego, żeby nie mogło nie być widać efektów na wadze.
Do miski jeszcze nieliczona cukinia. Dużo cukinii ;)









Zmieniony przez - Hesia w dniu 2023-03-27 20:43:07

Zmieniony przez - Hesia w dniu 2023-03-27 23:23:43
3
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
Rano joga, wieczorem bieganie. Zmęczyłam się Jutro off, może poza lekką jogą. Miska spoko, dorzucam zdjęcie obiadu. Nogi ciężkie, ale tętno nisko, coś tam idzie powoli do przodu.
Waga rano pokazała 68,2 kg.











Zmieniony przez - Hesia w dniu 2023-03-28 22:03:48
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
Wczorajsza miska. Waga jest wredna i pokazuje mi każdego dnia +100 gramów Dzisiaj 68,4 kg.
Dzisiaj będzie bieganie i to jakieś mocniejsze, więc ustawiam sobie dużo węgli prostych przed treningiem. Ciekawe, jak to wpłynie na odczucia :) Ogólnie jest ciężko, cały czas dokucza mi głód i spadek energii jest też wyraźny. Nie dobijam na siłę kroczków do 10 tys, bo wtedy pewnie musiałabym podnieść kcal, więc na jedno by wyszło. Czuję, że jestem na granicy tolerancji i niżej nie mogę zejść. W niedzielę pewnie wejdzie lekki refeed, pewnie mocno tłuszczowy, bo marzę o tłuszczu, a mam gościa, więc raczej nie dam rady liczyć kcal, chociaż postaram się nie przegiąć. Dobrze, że to tylko do świąt taka dieta, bo nie pociągnęłabym długofalowo.





Zmieniony przez - Hesia w dniu 2023-03-30 11:08:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627614
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1762 Napisanych postów 3274 Wiek 35 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 55013
Ja bym na 1600 nie wytrzymała. Nawet jakby to miało by być na chwilę :p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
Wrzucam bieganko, miskę dodam pewnie jutro z komputera, ale chyba utrzymam, bo nawet jakoś dzisiaj było całkiem znośnie. Chyba już jakieś adaptacje weszły ;)
Bieganie dziwne. Tętno mogłoby być wyższe, ledwo w 4 strefę wchodziłam. Nogi niby ciężkie, ale jak na interwały to nie zmęczyły się aż tak. Czyżby moja piętą Achillesa była konkretnie wytrzymałość? Ale myślałam, że będzie kupa, a tymczasem w sumie ten konkretny trening od jesieni wychodzi mi podobnie.
Ostatni interwał pod górę i pod wiatr

1
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Karolina - dziennik ciążowy

Następny temat

Redukcja, spowolniony metabolizm, brak apetytu

WHEY premium