@@@@@@@@@ DORADCY CZEKAJĄ NA TWOJE PYTANIA !!! @@@@@@

Czy jest coś takiego jak "idealne proporcje sylwetki" dopasowane np. do wzrostu osobnika? :)

z niczym takim się nie spotkałem

Wtrącę się, bo chyba o to chodzi. Zobacz:
http://i839.photobucket.com/albums/zz316/Borys_mh/BlogMH/Proporcje/tabelkaprop.jpg

Jednak nie sugerowałbym się tym

Zmieniony przez - kierus w dniu 2013-02-27 12:31:38

powiem Ci ze jak widzę napis Menshealth to jakoś podchodzę do tego z dystansem

hehe nie no ja widziałem kiedyś takie jakieś ogólne zasady, w których chodziło np. że obwód ramienia powinien być pi razy drzwi równy łydce itd., co w całości tworzy estetyczną proporcjonalną sylwetkę, dlatego pytałem czy jest takie cudo w zależności od wzrostu, bo wiadomo że jeśli ja mam 188 cm i ramię 43cm to wygląda to inaczej niż ktoś kto ma 172 cm i takie same ramię - moje napewno nie wygląda na duże ani takie nie jest

Rion, czy ten post co miałem założyć o rozpisce treningu to tu w dziale naturalnie, ale mogę dorzucić też michę w tym samym czy raczej osobny w odżywianiu?

Mam problem z klatka :/ za chuy nie umiem ruszyc z ciezarem, przy wyciskaniu na plaskiej zaj**iscie czuje jak klatka pracuje, na dole spinam klatke przy wyciskaniu. Pozycja techniczna (tak mi sie wydaje ) lopatki spiete, mostek, nogi twardo na ziemi, spiety brzuch, wbijam sie plecami w lawke, sztanga idzie po luku mniej wiecej do mostka. Moze to wina za szerokiego/waskiego chwytu? Dodam, ze jak cwiczylem na swoim sprzecie, to ciezar szedl do przodu (co prawda nie cwiczylem dlugo, ale do okolo 75-80kg doszedlem na serie ;d), teraz po paru miesiacach chodze na publiczna silke od okolo miesiaca i nic nie idzie wiecej :/ utknalem na marnych 40kg :| czasami 45/50 ale to ledwo co wyrabiam. Wczoraj mialem 45kg na sztandze i myslalem ze mnie ten ciezar zgniecie :|

Idzie to mniej wiecej tak, ze na poczatku luz, gryf 1s + 1s po 2,5kg na sztandze na rozgrzewce bardzo powoli negatyw i szybko pozytyw. Pozniej zaczynam serie od 10kg na strone i tu zaczynaja sie schody, robie pierwsza serie lekko, pozniej dokladam po 2,5kg i w polowie serii ledwo co wyciskam sztange do gory (ale serie koncze), w kolejnych dwoch seriach albo zostawiam te 12,5, albo sciagam 2,5 i robie 10kami - tez ledwo co daje rade.

Dodam film po nastepnym treningu klatki, a jeszcze dzisiaj jak wroce z pracy dam filmik z przysiadu.

Dodam, ze cwicze planem roniego z etapu 5 pierwszego roku treningow i zastanawiam sie czy nie zmienic na etap 4.

Zmieniony przez - kravenski w dniu 2013-02-27 14:26:34

po co się tak spinasz na wynik na ławie?
olej to. Ja nie wyciskałem na płaskiej już xxx czasu

Nie spinam, ale troche mnie to irytuje, bo wiem ze bralem wiecej, a teraz nie moge tego pulapu przeskoczyc.

dwie sprawy:

- ćwiczyłeś u siebie, gdzie mogłeś mieć krótszy gryf, siła rozkładała się korzystniej dla Ciebie.
- wchodzisz od razu na talerze 10kg, co już jest piszesz dla Ciebie ciężarem wymagającym. Wchodź stopniowo: gryf, 2,5kg, 5kg, 5kg+2,5kg,10kg