sniadanie

Kupiłem sobie naleśniki proteinowe, bo ile kurfa można jeść twaróg na przemian z jajecznicą na śniadanie nuda w chooy, kiedyś sobie jeszcze granole białkową słodzona maltitolem kupiłem. Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2023-01-02 20:35:36

Pospane od ~02:30 do 13:30, styknie. Na śniadanie ciasto - murzynek xD Mój raport %-) Zmieniony przez - maciek55555 w dniu 2016-10-23 14:44:44

Zapisz się do jakiejś grupy np. sportowej, jakieś sztuki walki, siłka itp. może się żle wyraziłem ... siedzę w domu i zajmuje się własnymi sprawami ... taki okres w roku jak co roku jak nie muszę się nigdzie ruszać to korzystam z tego z radością ale prze parę tygodni człowiek jakoś tak trochę "dziczeje" i takie pierdołki jak tłusty [...]

kto wybrzydza ten ... kapucyna trzepie ale ... wytrawny łowca tylko na smakowite kąski się połasi a mameja chapie co popadnie jak wstaje o 4 rano bo na 5 do roboty to 0,5 mleka 5-6 chochli pudru typu bulk i po śniadaniu podziwiam ludzi którzy mogą zjeść prawilne śniadanie ja do 10 nie mogę nic przełknąć ... bo mnie muli feest

Oj to ja mam odwrotnie. Śniadanie, dość obfite, jem o 6 rano, a o 9 już brzuszek informuje że chciałby zostać napełniony. Chociaż biorąc pod uwagę 3 razy w tygodniu ciężki trening siłowy i również 3 razy w tygodniu aeroby, a czasem HIIT to zapotrzebowanie kaloryczne nie może być małe.

Nie no spoko jak ktoś ćwiczy pod podciąganie, ale jakiś trójboista 100-110 kg za wiele się nie podniesie. Kolo ładnie ciśnie. Po prostu jak ktoś robi pod to ćwiczenia/ podobne partie no to idzie. Jak ktoś skupia się na sile i trenuje też siłowo nogi typu przysiady, gdzie jak tutaj gościu ma 40 cm w udzie, a trójboiści z 80. Ja np. nie rozumiem [...]

No spoko, z takich kotów to jest pożytek, ale Ryszard nie był pożyteczny. Był darmozjadem. Grubym kociskiem, któremu ledwo się chciało ruszyć dupę żeby zjeść śniadanie. A zdarzało się tak że darł japę i czekał aż mama mu nałoży w sypialni rodziców, gdzie zwykle spał zamiast zejść do kuchni, gdzie miał miskę. Taki był z niego leń i obibok. Nigdy [...]

A ja dziś zjadłem WSZYSTKO, wszyściutko! Na raty ale wszystko co miałem do zjedzenia zjadłem. Samo śniadanie zajęło mi trzy godziny, obiad cztery, kolacja znów trzy. I tak cały dzień zszedł mi na jedzeniu i spanku. Ale weszło. Czuję się nazarty, zaraz pekne. To były malutkie porcyjki, jak dla przedszkolaka, ale jestem zadowolony z siebie, jakbym [...]

jem ... ale nie wiem czy śniadanie czy kolacje ja o 7 zakończyłem dumne zmagania Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2019-03-24 08:13:10

A jednak zasnąłem w połowie pisania smsa do mamy. Ale byłem tak rozkojarzony, że napisałem totalną bzdure więc może dobrze, że nie wysłałem. I tak se spałem do teraz. Dalej bym spał ale muszę zjeść obiad. Śniadanie mi odpuścili, ale obiadu nie chcą. Prosiak ja lubię matmę. Za to nienawidze geografii, a że mam przerośnieta ambicje jeśli chodzi o [...]

Grind ja mam przez choróbsko tak rozwalony sen, ze śpię kilka godzin w nocy, budzę się bo coś mi przeważnie dolega nie pamiętam kiedy ostatnio przespałem całą noc i dosypiam w dzień z przerwami na posiłki, których nie mam ochoty jeść ale muszę bo mi każą a ja już ważę mniej niż kiedy miałem 11 lat. Tak samo mam z poczuciem czasu, nie wiedziałem [...]

Mój brat miał ziomka na siłowni co se sterydami kompletnie rozwalił serducho. Ale nie tylko tym, bo przy okazji ćpał i chlał. Zresztą typ już nie żyje. A sylwetkę i tak miał kiepską. Ale ja tego nigdy nie wezmę. Teraz dają mi sterydy bo nie ma innego wyjścia, ale jeśli wyzdrowieje to nie będę brał. Nie wiem co chcieć na śniadanie. Lepiej zgrubnę [...]

Grind ja właśnie wolę jak różne rzeczy pływają ale to trzeba gryźć i mnie to męczy. Chyba, że jest pokrojone mega drobno to nie muszę gryźć, ale mama miałaby dużo więcej roboty. A i tak jest teraz zarobiona bo rano robi mi śniadanie, przywozi, wraca robić obiad, przywozi i potem to samo kolacja. Cały dzień jest przy garach albo między domem a [...]

Kurła panowie muszę się pochwalić. Zjadłem całe śniadanie. Z dokładką kurdebele. Twarożek ze szczypiorkiem to nadśniadanie i nawet z tym nie dyskutujcie.

Dobry co tam słychać dobrego z rana? Ja sobie jem śniadanie, niestety w łóżku bo nie mam dziś siły wstać, ale może później będzie lepiej.

Jednak rehabilitacja to super sprawa. Tak mnie z rana wymęczyli, że zrobiłem się bardzo głodny i nawet nie wiem kiedy całe śniadanie zniknęło. A nawet jeszcze coś bym zjadł, ale boję się jak mój żołądek zareaguje. Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-05-19 09:59:11

Oesu i najgorsze. Przynieśli mi śniadanie i chciała mnie karmić. Jeżu kolczasty jak ja tego nie lubię. Znaczy no zdarza się, że rodzice muszą to robić, bo nie mam siły łyżki podnieść, ale tylko oni mogą to robić. Nie cierpię jak są jakieś drobne rzeczy, które mogę robić sam (a nie zostało ich dużo) i ludzie chcą to robić za mnie.

Kurde jednak muszę najpierw śniadanie zjeść :( W ogóle to jak się twoja piesa dziś czuje? Podrao ją ode mnie za uszkiem.

Sepko o niczym innym już nie marzę. Ale jazdy konnej będzie mi brakowało. Ale może zostanę weterynarzem i w ten sposób będę mógł mieć kontakt z końmi bez jeżdżenia? Powiem Wam, że chyba nigdy nie byłem tak wycałowany przez rodziców jak dzisiaj. Teraz rozmawiają z lekarzem ale zaraz tu wrócą i zamawiamy pizze. Nie ma to jak pizza na śniadanie. [...]

Na sniadanie zjadłem 7 łyżek manny, potem trzy cukierki krówki. Na obiad 15 łyżek zupy marchewkowej i trzy łyżki oleju lnianego, potem zjadłem pół w-zetki a na kolacje 11 łyżek żurku z chlebem i też trzy łyżki oleju. Pilek oddaj mi smalec, dopłace.