piwnicy

Idę obejrzeć nową siłownie bo już mnie w****ia, że nie mam warunków do przysiadów w piwnicy.

Doczołgałem się do pracy i nawet zczołgałem się na rowerek do piwnicy :-) Boli mnie wszystko konkretnie - dobrze, że teraz tydzień odboju. Jedyny problem jest taki, że muszę go zrobić w 5 dni %-) /SFD/2018/10/23/8ae85628cf1e4fcd8689f4f0fe92ce06.jpg

[...] od Ajazego i jestem sam coraz bardziej ciekawy gdzie mnie to zaprowadzi. Tu od razu rozwiewam wątpliwości - "gdzie" czyli do jakich ciężarów a nie na jakie zawody bo z piwnicy się nie ruszam ;-) Do tego chciałbym jak najczęściej w dni bez siłowni siadać na rower ale z tym to wiem, że będzie różnie. Jest Nowy Rok więc i postanowienie diety [...]

[...] żebym się nie zagubił w tym sztormie panującym tu ostatnio. Ostatnia, szósta seria, 5x185kg, spokojnie by nie powiedzieć lekko, bez kolek, bez tętna rozsadzajacego głowę, w piwnicy w której deszcz nie pada, bez wstydu że robię za biegającego słonia, bez myśli jak długo jeszcze i bez pytań na h** mi to... https://youtu.be/YSrbdEOf5hY Jako [...]

Fajnie, nie ma możliwość cofnięcia łokci co znacząco utrudnia ruch. Utrudnia oczywiście w sensie pozytywnym. W powolnym opuszczaniu pomaga bo jest większa stabilizacja. Generalnie dobry zakup. zaryzykuję stwierdzenie, że jeśli ktoś trenuje sylwetkowo w piwnicy i nie ma modlitewnika to strzał w dziesiątkę.

Całe szczęście, że mam siłkę w piwnicy bo byłby tydzień bez treningów

[...] 1 bochenka....resztę mrożę....kiedyś mi spleśniał, ale odkryłam, żeby nawet tą połówkę podzielić i to, na bieżąco można trzymać w chlebaku, a resztę w zimnym miejscu np. w piwnicy albo na parapecie, gdzie nie świeci słońce. Oczywiście np. we foliowym woreczku albo owinąć papierem. Dokładnie nie mierzyłam czasu, ale dość długo tak czeka na [...]

Płatki czekoladowe 250 g i litr mleka , niedziela można sobie pozwolić ;) Od jutra ruszam z ćwiczeniami w końcu na normalnej siłowni ( nie w piwnicy ) i dietą . Miłego wpierdzielania wszystkim Zmieniony przez - jakonst w dniu 2013-06-30 14:10:54

jak na 113kg to łapa mała rzeczywiście ale i tak jest fajnie center, tymbardziej ze pamiętam fotki sprzed 2-3 lat z tej piwnicy zmiana kolosalna

Prawie jak z hardcorowej piwnicy, do tego ta muza.

ja ćwicze w domu i czasami brakuje mi wyciagu %-) tak to nie ma znaczenia gdzie kto ćwiczy, najwięksi wywodzą się z piwnicy ;-)

[...] Marta, wierz mi, że od kilku dni "wszedłem" na kre-alkalyn i czuje sie gorzej niz przed cyklem. Chyba to ostawie Nie jestem w formie a tam w sf nawet w początkujacych są kozaki. Ja jednak wolę gi Zawodny, no niby tak. Ja mówie, że u mnie jest domofon na kod, drzwi od piwnicy zamykane itd. On mi na to, że u niego też... Sam nie wiem...

hm. badania krwi na bank musisz zrobic hehe chyba ze ci to wytnie w piwnicy po cichu, normalnie badania musisz zrobic.a i usg

no widzę ginoma13 ze myślimy podobnie teraz na jesień wyciąć i do wakacji popracować nad sylwetką, ja też myślałem o Rylskim ale trochę się obawiałem (myślałem że w piwnicy operuje bez żadnych badań) więc się zdecydowałem na Bytom- te same koszty..

A odnośnie reakcji na rewelacje Antosa, i już więcej w tym temacie głosu nie zabiorę..Jak myślisz, co by się stało, gdyby do starej Piwnicy Świdnickiej we Wrocławiu wszedł osobnik, zamówił piwo, rozsiadł się i donośnym głosem oznajmił: "-Śląsk ch**e ! "%-) Bo podobnie to wyglądało ;-)

ja tez mam małe terrarium w zasadzie na poczatku miałem 3 pajaki dosc spore teraz jest ich w huy powoli zaczynamy z matka wybijać te dziadostwo, złapałem w piwnicy 3 duze teraz jest ich pełno duzych, nieraz nas gryza to chorujemy w goraczce po kilka dni ale takto ok jest.... btw: chce ktos kupić??

wtedy to juz bys w ogole nie mial zadnej mlodosci jakbys tylko koksil nawet do szkoly bys pewnie nie poszedl jedz to Tajlandii, bedziesz tam testerem underow beda Cie trzymac w piwnicy jak hulka jakiegos i wbijac koks Zmieniony przez - _zwierzu_ w dniu 2010-07-20 18:50:59

Martucca No niedobrze, nie wiem czy jakąś maść kupić ech... Haba Poczytam, poczytam, może się czegoś doczytam. Winka bym się napiła :-) Zajdę do piwnicy po domowe ;-) ma kopa 8-) Zmieniony przez - Czarnula w dniu 2012-02-29 23:02:49

i zamieniam pompki na poręczach na wyciskanie leżąc wyjątkowo, bo w piwnicy nie mam pasa do obciążeń, a nie naj**ię do plecaka, bo się rozwali :))

Ćwiczę i nie ćwiczę. Więcej przerw, niż treningów. Teraz leci trzeci tydzień jak ćwiczę. A Ty ćwiczysz? Może i wystarczy, ale jak się pisania i czytania nie pielęgnuje to potem się zapomina, a większość tego działu, nie wychodzi z piwnicy. Tylko się bujają na drążku. :D