Lokomotywa vs czołg

Czołgu na 2700 to Ty pierwszy osiągniesz to co Fanss zaplanował dla siebie

Chciałbym pojechać na pułapie 2700-2900 do Świąt i zjechać 10kg. Jeśli to się uda to reset w święta i później w okolicach 3000-3200

W, myślałem, że rozpiskę z treningu tu znajdę, natchnienia szukam. Muszę dzisiaj plecy zrobić bo jutro nie będzie jak. Idziesz?

MC 5x5x195 już za mną. Walczę z dodatkami

Dawaj live na YouTube
Idę zatem.

fanss

Dawaj live na YouTube
Idę zatem.

To ja tez pójdę, chociaż dzisiaj mi się nie chce okrutnie...niewyspany jestem. Ale idę

Tydzień 5, dzień 3
Coś się słabo dzisiaj czułem, nie wiem czy to kwestia redukcji czy coś mnie łapie. W domu wszyscy poza mną chorują więc możliwe, że i mnie nie ominie.


MC 6x70, 6x90, 4x120, 3x195, 4x5x195
Serie robocze robione z paskami. Miało być 5x5x195 ale w pierwszej serii coś mi ewidentnie nie pasowało i spasowałem po 3. Nie wiem czy za słabo rozgrzany, czy źle stanąłem ale czułem, że może się źle skończyć. Pozostałe serie już poszły całe ale cieżko było.
Nie idzie mi zupełnie trzymanie głowy w linii z plecami. Muszę cały czas o tym myśleć a jak nie myślę to idzie głowa w górę automatycznie.

Rack pull 5x6x135
Robione bez pasków, w miarę lekko.


Wiosło 5x100, 4x5x90
Przy 100kg nie ma szans na zatrzymanie u góry więc zszedłem do 90 i już było lepiej.

Biceps łamaną w armblasterze 5x8x35
Faza w dół jakieś 4sek.

Dobra decyzja, i za pierwszą serią mc i z wiosłem. Za ciężar w wiosłowaniu medali nie dają, A teraz spadam.

I jak wrażenia z armblastera?

Fajnie, nie ma możliwość cofnięcia łokci co znacząco utrudnia ruch. Utrudnia oczywiście w sensie pozytywnym. W powolnym opuszczaniu pomaga bo jest większa stabilizacja. Generalnie dobry zakup. zaryzykuję stwierdzenie, że jeśli ktoś trenuje sylwetkowo w piwnicy i nie ma modlitewnika to strzał w dziesiątkę.