W kwietniu tego roku Jeremy Buendia doznał zerwania ścięgna Achillesa w wyniku niefortunnego wypadku podczas biegania. Przeszedł operację i miał nadzieję, że będzie mógł wystartować w zawodach jeszcze przed zakończeniem sezonu.

Polecamy również: Jeremy Buendia doznał fatalnej kontuzji

Pomimo wszelkich starań, aby wyjść z tej kontuzji, Buendia ponownie zerwał to samo ścięgno Achillesa w zeszłą niedzielę, gdy był z rodziną w parku. Jego córka wybiegła na ulicę, a Buendia, jadąc za nią na hulajnodze, stracił równowagę i upadł, całym ciężarem opierając się na stopie, powodując nową kontuzję. Chociaż pierwsze zerwanie ścięgna Achillesa nie było bardzo bolesne, tym razem było o wiele gorzej. Opisał to jako „najgorszy ból, z jakim kiedykolwiek się zmagał”. Buendia szybko przeszedł operację po badaniu MRI, które potwierdziło, że jego ścięgno zostało znacznie uszkodzone. 

„Pojechałem do szpitala, zrobili mi rezonans magnetyczny i okazało się, że ścięgno pękło nie tylko w poziomie, ale także w pionie. W poprzedni wtorek miałem kolejną operację. Chirurg powiedział, że ​​tym razem obrażenia były znacznie poważniejsze. Musiał użyć ścięgna dużego palca u nogi, aby naprawić uszkodzenie, wyjaśniając, że może to prowadzić do lepszych wyników leczenia dzięki lepszemu przepływowi krwi i dopływowi tlenu. To powinno nieco przyspieszyć proces gojenia”.

Przykuty do łóżka z bólu Buendia planuje zastosować specjalny protokół rekonwalescencyjny, aby wyzdrowieć tak szybko, jak to możliwe. 

„Mając to na uwadze, BPC 157, TB500 i mój protokół naprawczy zadziałały, więc zdecydowanie będziemy to wdrażać po raz drugi. Ale tak jak mówiłem, było to niefortunne. To była prawdziwa walka mentalna – utknięcie na tej kanapie, wstawanie w pozycji pionowej, jeśli po prostu stoję tutaj dłużej niż 10–15 sekund, w mojej łydce zaczyna narastać ciśnienie i mam wrażenie, że zaraz eksploduje”.

Sytuacja związana z kontuzjami wywołała u Buendii ogromny stres, który spowodował u niego wypadanie włosów. Kulturysta liczy na to, że za 4–6 tygodni, będzie mógł chodzić, ale z pewnością jego sezon kulturystyczny 2024 dobiegł końca. Zamierza skupić się na odzyskaniu zdrowia i przygotowaniu się na przyszły rok.

https://youtu.be/SEXYwxmUaDI

Komentarze (3)
rarytas1

Ludzie myślą, że ścięgna można naprawić w kilka tygodni bo bpc, Tb500, osocze, komórki macierzyste, niestety to tak nie działa. Minimum 6 miesięcy a pełen proces naprawczy trwa do 12 miesięcy jeśli się nie odoczeka odpowiednio długo kończy się jak ten jegomość. Z doświadczenia wiem że bpc 157 działa silnie przeciwzapalnie/przeciwbólowo i można się na tym przejechać bo niby nie boli a proces naprawczy nie został zakończony

1
lordknaga

jego corka wybiegla ja ulice a on sie wywrocil na chulajnodze? o co biega?? xD

0
_GANGSTA_

Wymyslają jak sie da w tych historyjkach.Trzeba byc niepelnosprawnym unyslowo,zeby bo zerwaniu prosic sie o kolejny problem nie umiejac,byc przewidywalnym ze moze sie skonczyc to zle.Jak ma sciegna jak z papieru to nijak mu te peptydy pomogą bo jak wspomniano wyzej trzeba odpowiednio przeczekac by sie zregenerowało i rok bedzie musial czekac az minie dyskomfort i wroci do formy,przez swoją glupote.

1