DT Hesia

Mam takie właśnie w góry - muszę pod nie zakładać cienkie bawełniane, bo inaczej odparzam sobie stopy najwidoczniej taki typ ze mnie i już.

Akurat na siłce to te zwykłe bawełniane już były za ciepłe :D W sumie mogłam sobie zamówić jakieś do biegania, są niby z poliamidu. No nic, może kiedyś, teraz to już po ptokach, bo musiałabym za przesyłkę drugie tyle dołożyć ;)
Takie grube turystyczne to mam nawet, ale jeszcze nie było okazji założyć do biegania, bo nie marzły mi stopy. Mnie by się przydało coś ocieplającego kolana :D Kupiłam sobie termoforek, żeby rozgrzewać je po bieganiu w terenie, bo zawsze po powrocie mam takie skostniałe.

Nene, dzisiaj chyba znowu będzie 2 tys, bo właśnie na Netflixa wszedł nowy sezon Ozark Ale żarcie mi się kończy, więc postaram się znaleźć czas na zakupy to 4 km wpadną.


Zmieniony przez - Hesia w dniu 2022-01-22 13:22:34

Od wczoraj oglądamy z mężem już 3 odcinki za nami Dzisiaj też się zapowiada wieczór z Ozarkiem - ale kroki wychodziłam - dzisiaj mam 15k - to można spokojnie oglądać

Nene87

Mam takie właśnie w góry - muszę pod nie zakładać cienkie bawełniane, bo inaczej odparzam sobie stopy najwidoczniej taki typ ze mnie i już.

To rzeczywiście tak typ i widać że różnie bywa. Ja w tych górskich przebiegłam kilka biegów z przeszkodami, gdzie był piach, woda, błoto i kamienie i nigdy mnie nic nie obtarło, nawet jak skarpety były przemoczone i mnóstwo piachu w środku.

Hesia ja znalazłam całkiem niedrogie skarpety sportowe i biegowe na allegro i w sumie nie czuję żadnej różnicy między nimi a specjalnymi do biegania a Decathlona. Przebiegłam w nich dwa półmaratony, w tym jeden po górach i ok.

No dobra, ja już dzisiaj tylko dokończę pracę i oglądam Ozark, a potem spanko. Może trochę przy serialu pojoguję. Myślałam, żeby postać na głowie znowu, ale to zależy, jak mnie Ozark wciągnie :D Chociaż na razie trochę mnie wkurzają niektóre wątki

Kroków wyszło prawie 9000, więc w sumie niezły wyszedł ten tydzień, bo jutro bieganie, więc też będzie okej.

I łódeczka. Trzy próby, środkowa nieudana. Potem jeszcze trochę postałam. Nie do końca jeszcze ułożyłam się w tej pozycji.

O tej porze to spać trzeba a nie lodeczkowac…

Dzisiaj bieganie i trochę łódeczki.
W diecie obiad liczony na oko, bo mamusia gotowała ;)

Ogólnie zaczynam odczuwać głód, więc może nie będzie trzeba ciąć. Jutro się zważę i zobaczymy. Jak już poczułam, że mi zeszła woda, to zważyłam się i waga pokazała 71,6. Jak będzie poniżej to znaczy, że coś tam mi się schudło. Aktywność w sumie niezła była w tym tygodniu, więc może...

Zbliża się nowy miesiąc i wyklarował mi się w trakcie biegu plan na najbliższe tygodnie. Chcę biegać 4x w tygodniu: 2x na bieżni i 2x w lesie. W lesie będą biegi spokojne, po ok. 30 minut, jeden z nich z przebieżkami po 100m. Na bieżni będzie jeden bieg z nachyleniem i jedno wybieganie, ale bez szaleństw, do godziny max. Zresztą chyba nie wytrzymam dłużej na bieżni :P W poniedziałki chcę siłowy, w domu. A joga jak to joga, jak mnie najdzie :D















Zmieniony przez - Hesia w dniu 2022-01-23 18:13:15

Zmieniony przez - Hesia w dniu 2022-01-23 18:13:55

Zmieniony przez - Hesia w dniu 2022-01-23 18:28:36

Ale mało śniegu i jak wiosennie w tym lesie

Wybieganie na biezni do godziny max - brzmi hardcorowo na biezni ten czas dluzy sie i wydaje sie ze jest dwa razy tyle

Masz w planach jakies zawody biegowe w tym roku?