Temat trenu
Heh, powiem cos od siebie co zauwazyłem na tym środku odnosnie zmian nastrojów, ogolnie co nie co o nandrolonach...
Leciałem
tren ace Cybera (wersja Polska) i przy dawce 350 week (50 ed) potliwośc o wiele wieksza, irytacja większa i wyj**ane na uczucia do granic chyba możliwości. Wiedziałem, że sie j**ie ale nic sobie z tego nie robiłem, wiedziałem, że to przez tren ale starałęm się nad tym panować i okazywać "skruche"
. Spałem po 4h i nie dałem rady więcej, za dnia starałem sie odsypiać chociaż 1-2h bo łapało zmęczenie, ale noc to koszmor był. Gaba, 5-HTTP nie pomagały. z leków nasennych pare razy jadłem Alpragen, xanaxu nie testowałem jeszcze. Npp działa na mnie totalnie odwrotnie. Tu stany depresyjne przy dawce 300-450 week pojawiają sie od razu. Doslownie nic nie jest kolorowe. Dobry humor na chwile, potem zostaje sie samemu i od razu zj**any humor, przy ludziach w towarzystwie też tak momentami było. Tu pomaga seronil, ale nie brałem go jakoś czesto, pare razy tabsa sie zdarzyło wszamać. Co do imprez, alko i innych używek to jak zawsze byłem mega bardziej towarzyski, poznawałem w ch** więcej ludzi to na trenie może nie, że szukałem zaczepki ale jakby ktoś mnie specjalnie zaczepił to bez problemu bym odpowiedział tym samym, normalnie bym sie zasmiał, podał sztame i heja
Kulturystyka to piękny sport ale jak wchodzą w gre saa to nie ma się co oszukiwac, na każdego psychike to pośrednio/bezposrednio wpływa, zmiany nie są duże z poczatku ale na dłuższą mete po 1-2 latach na towarze można samemu zobaczyć zmiany w zachowaniu. Srodki jak test, bold, meta/antki, master to raczej łągodne rzczy dla psychiki w porównaniu z nandrolonami. Tren jest zaj**isty dla sylwetki, ale psychika mocno cierpi. Na trenie jestes zimnych ch**em i niczym sie nie przejmujesz, na npp rozmyślasz i wpadasz w depreche. Bylem na trenie krótkim 4msc, zmieniłem na npp by dac org odpoczać i psychice ale okaząło się z deszczu pod rynne w moim przypadku, deprecha itp a faszerowac sie lekami nie mam zamiaru, i jako ze zdrowie ok postanowiłęm sie nie katować tak i wole juz byc zimnym sk***ilem niż użalaż sie i rozpamiętywac
Ps. bardzo fajnie jakby ktoś ten temat jeszcze rozwinął, mm na pewno masz cos ciekawego w tym temacie, karpiu, miczel to samo
Zmieniony przez - GiovaniDziadzia w dniu 2017-02-07 18:00:10
Zmieniony przez - GiovaniDziadzia w dniu 2017-02-07 18:00:55