@@@@@@@@@ DORADCY CZEKAJĄ NA TWOJE PYTANIA !!! @@@@@@

rion10

maciek-gda

Jak zapatrujecie się na trening klatki z plecami na jednym treningu?

pozdrawiam
maciek-gda

bardzo dobre połączenie

:) to cieszę się, bo też jestem tego zdania.

Trening ułożyłem tak (robiłem go 2 razy już i uważam go za udany):
1. Wyciskanie sztangielek skos górny ok. 45% - RAMPA5
2. Wyciskanie sztangi płaska - RAMPA5
3. Wyciskanie młotkowe hantli skos górny ok. 23% - 4s x 8p
4. Rozpiętki płaska - 3s x 10-12p
5. Wiosło sztangą nachwytem - 4s x 8-10p
6. MC - 3s x 8p
7. Przenoszenie sztangielki leżąc w poprzek ławki - 3s x 12p
8. Sztrugsy - 3s x 8-10p (na jednym treningu nie dałem rady już ich zrobić więc dorzuciłem wtedy do nóg)

Jak to wygląda? :)

No u mnie, mimo nadal małych ciężarów wygląda to podobnie. Zacząłem trzymać wysoką intensywność treningów, nie ma siedzenia itd, to plecy czuję cały tydzień, fakt nie są to po kilku dniach ogromne zakwasy ale dają o sobie znać. A pytałem o priorytet i 2x w tyg bo zacząłem periodyzować w treningu i widzę, że daje mi to efekty. Poprzednie 6tyg leciałem niskie powt. ale większy ciężar i mniej ćwiczeń, teraz dodałem powtórzeń i treningi mają więcej serii i naprawdę dają w kość. Ale zastanawiam się czy zmiana powiedzmy ćwiczenia uzupełniającego na inne i zejście w głównych ćwiczeniach np. o 2 powtórzenia ze zmianą sposobu progresji wystarczy żeby dać nowy bodziec. Bo nie ukrywam, że chcę się trzymać mniej więcej tych samych głównych ćwiczeń, żeby dać sobie sporo czasu na ciągłe zwiększanie ciężaru. Bo skakanie z jednego wyciskania na drugie trochę to utrudnia.

Zmieniony przez - wojtekpab w dniu 2013-03-15 15:09:34

tak, zmiana ćwiczeń pomocniczych czy zakresu pow to bardzo skuteczna sprawa.
Nie można cały czas cisnąć na maxa, przychodzi okres b. ciężkiej pracy a po nim okres odpoczynku i tak to powinno wyglądać

Hmm... sory za ciągłe pytania ale zastanawia mnie teraz coś. Mówisz, że nie można cały czas cisnąć na maxa? To jak tu sukcesywnie zwiększać ciężar z treningu na trening skoro zwiększanie powoduje, że każdy trening jest trudniejszy? Co masz na myśli pisząc "okres odpoczynku"?

ps. w tym temacie można dowiedzieć się więcej, niż przeglądając całe forum, brawa dla was panowie

Zmieniony przez - wojtekpab w dniu 2013-03-15 15:13:50

Zmieniony przez - wojtekpab w dniu 2013-03-15 15:14:56

Znów dam Ci przykład na sobie, bo tak mi łatwiej to przekazać:
dojdę w siadach do 175-180-x15 i wiem, że z tego pułapu już wyżej nie pójdę, to nie mam zamiaru kopać się z koniem bo dalsze uparte ciśnięcie na wynik i obwód zwróci się przeciwko mnie, zacznę być słabszy...wejdę w przetrenowanie, to spory błąd. Kiedy osiągasz swój cel i był to naprawdę dla Ciebie pracowity okres, powiedzmy wprost: kiedy krzyczałeś w trakcie serii, a oczy zachodziły łzami z bólu to wiesz, że dałeś z siebie ponad 100%. Osiągasz cel i przychodzi czas na coś lżejszego, zamiast ciężkich siadów - suwnica w większej liczbie ruchów, zamiast ciężkich wykroków - syzyfki...to też są ciężkie treningi, ale O WIELE LŻEJSZE niż wykonywałeś przez kilka tyg do tej pory.

Syzyfki i sissy squat to to samo ćwiczenie?

tak

Antoś, czy Ty jesteś w stanie wypowiedzieć się również na temat mojego treningu co dałem powyżej czy mnie ignorujesz? :P

maciek-gda

rion10

maciek-gda

Jak zapatrujecie się na trening klatki z plecami na jednym treningu?

pozdrawiam
maciek-gda

bardzo dobre połączenie

:) to cieszę się, bo też jestem tego zdania.

Trening ułożyłem tak (robiłem go 2 razy już i uważam go za udany):
1. Wyciskanie sztangielek skos górny ok. 45% - RAMPA5
2. Wyciskanie sztangi płaska - RAMPA5
3. Wyciskanie młotkowe hantli skos górny ok. 23% - 4s x 8p
4. Rozpiętki płaska - 3s x 10-12p
5. Wiosło sztangą nachwytem - 4s x 8-10p
6. MC - 3s x 8p
7. Przenoszenie sztangielki leżąc w poprzek ławki - 3s x 12p
8. Sztrugsy - 3s x 8-10p (na jednym treningu nie dałem rady już ich zrobić więc dorzuciłem wtedy do nóg)

Jak to wygląda? :)

Skoro już 2x to robiłeś i sprawdza się na Twoim ciele to nie widzę powodów dla których miałbyś to zaniechać. Nie ma sensu psuć czegoś, co działa.

Antos098

Skoro już 2x to robiłeś i sprawdza się na Twoim ciele to nie widzę powodów dla których miałbyś to zaniechać. Nie ma sensu psuć czegoś, co działa.

Dzięki :)

A czy na plecy wypadało by dorzucić jeszcze jakieś ćwiczenie, czy można to nazwać powiedzmy zestawem kompletnym? Chodzi mi o to żeby nie pomijać żadnej partii pleców, a te sztrugsy mogę sobie wtedy przenieść na stałe na inny dzień.