Jego treść:
90 tabletek po 10 mg za 159 złotych z bezpłatną przesyłką kupuję na Allegro. Według oferty ma być wysłana z Wielkiej Brytanii, ale już po dwóch dniach czeka w paczkomacie. W środku niewielkie plastikowe pudełko jak w przypadku wielu leków i suplementów diety. Z profesjonalnie wykonanej etykiety wynika, że to wyprodukowany w Wielkiej Brytanii specyfik zawierający najpopularniejszy SARM – MK-2866 (ostaryna). Do tego w składzie żelatyna i maltodekstryna, stosowana w wielu produktach spożywczych.
Nazwa, etykieta, stezenie, ilość kapsułek wskazują na pro nutrition.
POLADA zleca badanie mojej ostaryny w Polskim Laboratorium Antydopingowym. Niebawem dostaję informację, że za tym specyfikiem stoi zorganizowana grupa przestępcza, a sprawa trafiła do prokuratury, więc nie mogę w artykule ujawnić szczegółów dotyczących kupionego produktu i sprzedawców, bo mogłoby to ułatwić mafii zacieranie śladów. Wiem tylko, że to rzeczywiście ostaryna....