SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Hesia

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 189051

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
Życie osobiste się wali, ale przynajmniej w jodze coś wychodzi ;) Dzisiaj powiodło się kilka prób z tripod headstand. Najlepsza oczywiście pierwsza, której nie nagrałam XD Ale chyba załapałam, oprócz przeniesienia ciężaru bardziej do przodu pomogło, tak jak w kruku, wyprostowanie grzbietu. Czuję, że cała praca nad siłą mięśni w rejonie łopatek bardzo pomogła :) A tricepsy w pewnym momencie też pięknie paliły :D




W lewym dolnym rogu oczywiście rura od odkurzacza XD


Zmieniony przez - Hesia w dniu 2021-07-31 11:37:19
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12178 Napisanych postów 22021 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627490
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
Trzeci dzień diety. Bieganko regeneracyjne. Joga z sukcesami. Potem oczywiście musiałam jeszcze raz spróbować tego tripodu, szło świetnie. Na 2 śniadanie zrobiłam pyszny omlet ze skyrem, ale musiałabym dać więcej mąki, żeby dał się przewrócić w jednym kawałku ;) Chyba będę zapiekać z podwójnej porcji i jeść z owocami nawet na zimno. Na kolację zupa dyniowa, ten rosół niestety trudny do policzenia, trudno.

A jeszcze zapomniałam dodać, że z nieplanowanych rzeczy wpadły dwie łyżeczki lodów czekoladowych ;)















Zmieniony przez - Hesia w dniu 2021-07-31 22:04:39
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
Czwarty dzień. Emocjonalnie znowu kiszka, ale założenia spełnione. Aktywności w ciągu dnia bardzo mało, ale uznałam, że lepiej mi zrobi chwila spokoju z książką niż na siłę jakiś spacer. Miska trochę rozjechana, bo przy obiedzie musiałam kombinować, ale przynajmniej doładowałam białeczka. Nawet fajnie idzie to dietowanie, polubiłam się z małymi posiłkami w ciągu dnia i jedzeniem owoców. Nie dokucza mi też żołądek :)

Trening dzisiaj siłowy, głównie z kettlami. Weszło świetnie. Już to pisałam, ale bardzo polepszyła mi się praca bioder.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
A jeszcze napiszę trochę o wrażeniach z lektury "Biegacza niezłomnego". Rzeczywiście szkoda czasu. Książka pisana "po amerykańsku", czyli tak marketingowo, byle sprzedać produkt. Dużo niby nieszkodliwych manipulacji, do tego książka ukazała się w 2014 roku, a autor trochę udaje, że cały świat biega tylko metodą LSD i dopiero on wpadł na to, by dodać ćwiczenia siłowe i bardziej zmodyfikowane biegi. A te ćwiczenia crossfitowe to nawet nie są jakoś dobrane pod biegi, cała filozofia polega na tym, by ćwiczyć coś innego niż bieganie. No, jestem chyba w połowie i dotarłam do planów, ale raczej nie wybiorę żadnego konkretnego, bo musiałabym kupić buty do biegania naturalnego i jeszcze lepszy zegarek, bo mój model Garmina nie ogarnia bardziej skomplikowanych treningów. Za to przy najbliższym treningu wypróbuję biegową tabatę, o której wspomina MacKenzie.
No i kwestia diety to już klasyka tego typu publikacji: kilka badań o tym, że biegacze na śmieciowym jedzeniu chorują tak samo jak ludzie o siedzącym trybie życia, a potem przykład jakiegoś jednego gościa, który przeszedł na paleo i jest super. Więc niby "eksperymentuj i znajdź własną dietę", ale koniecznie sprawdź, czy eliminacja nabiału i zbóż poprawi Twoje wyniki i samopoczucie, a w ogóle to paleo jest super, słyszałeś o paleo? Jest super, jedz tylko wołowinę z krów wypasanych na zielonej łące (bo ma więcej omega 3, ale nie wytłumaczę, dlaczego to ważne) i organiczne warzywa. Bo wiesz, tak jadali nasi przodkowie, oni na pewno trzaskali dużo maratonów ;)
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20730 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607781
Fajnie, że nie tylko ja mam takie odczucia po przeczytaniu tej książki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12178 Napisanych postów 22021 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627490
Jeszcze z takich "sprzedających produkt" książek jest Richa Roll'a Ukryta Siła. Też nie polecam.
Mówię Ci Hesia - to bieganie pod górę jest fajne. Nie zawiedziesz się.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
Dzisiaj odbieram z Empiku :)
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
Kolejny dzień redukcji wyglądał tak. Trochę źle rozplanowałam posiłki i musiałam pojechać na zakupy na głodniaka, a potem zjeść wielki posiłek na raz, bo mam jutro badania i nie powinnam już jeść wieczorem. Również z powodu badania nie ma treningu, ale sporo dzisiaj chodziłam.
Zaczęłam czytać książkę i na razie jest git, zupełnie inna jakość.
Upiekłam sernikowy omlet ze skyrem, ale spróbuję dopiero jutro po badaniach.




2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
Dobra, nowe baterie w wadze, więc zważyłam się i zmierzyłam. Omg mam łydkę jeszcze większą niż jak byłam grubaskiem xd Rzucam to bieganie, cholera xd

Łydka 39.5
Udo dół 44
Udo góra 59
Biodra 97
Boczki 89
Talia 73.5
Pod biustem 77
Waga 72.8

A pieczony omlet sernikowy smakuje... dietetycznie :D Wygodne, bo można wyjąć z lodówki, dołożyć owoce i gotowe, ale jednak omlecik na świeżo z patelni o wiele lepszy.





Zmieniony przez - Hesia w dniu 2021-08-03 08:04:58
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Karolina - dziennik ciążowy

Następny temat

Redukcja, spowolniony metabolizm, brak apetytu

WHEY premium