@@@@@@@@@ DORADCY CZEKAJĄ NA TWOJE PYTANIA !!! @@@@@@

prosiłbym o ocenę techniki, o ile jest to możliwe dzięki takim ujęciom, szczegolnie przy cable row...poki co mam tylko takie materiały, nie mogłem nagrać więcej bo bateria padła w aparacie.

W wiośle robisz niemal szrugsy, powinieneś być dużo bardziej pochylony. Opuszczaj sztangę niżej, masz rozciągać plecy. Nie ciągniesz po udach.


Dolny wyciąg- trochę źle zrozumiałeś to ćwiczenie. Nie polega ono na machaniu tułowiem ile się da. Kontroluj ciężar, w fazie ekscentrycznej rozciągnij jeszcze mocniej plecy, możesz tam zwolnić ruch. W koncentryku dążysz do tego żeby tułów był pionowy, rączka szła do brzucha, klatka była wypięta, a łopatki ściągnięte (ciągną ciężar)- ty robisz z tego dzień dobry jakieś, za duży przeprost.

Moje kolejne pytanie chodzi o wyciskanie wąsko mało mam doświadczenia w tym ćwiczeniu. Jak zmienia się praca tricepsów w wyciskaniu wąsko z łokciami przy ciele a w wyciskaniu wąsko flarowo, które ćwiczenie jest większe ciężarowo?

Wyciskanie wąsko z prowadzeniem łokci równolegle do ciała jest ćwiczeniem na triceps, a z flarowaniem na klatkę piersiową. Drugie.

Bardzo dobry temat.

1. Najlepsze ćwiczenie wsparcia dla przysiadu przedniego? Celem oczywiście poprawa wyniku w tym lifcie.

2. Martwy Ciąg i jego "cykliczność"? Aktualnie wykonuję 4 treningi w tygodniu, na dwóch przysiad przedni, na jednym mc - dobry układ nie przeciążający CUN, czy (oczywiście mówimy mówimy o osobie początkującej) stosować ten lift również dwa razy w tygodniu? Spotkałem się z opiniami że ciąg wystarczy robić raz w tygodniu niezależnie od stażu, i zastanawia mnie jakie macie zdanie na ten temat.

SIŁA!!!

Zmieniony przez - Cokta w dniu 2012-10-06 19:35:09

Cokta

Bardzo dobry temat.

1. Najlepsze ćwiczenie wsparcia dla przysiadu przedniego? Celem oczywiście poprawa wyniku w tym lifcie.

2. Martwy Ciąg i jego "cykliczność"? Aktualnie wykonuję 4 treningi w tygodniu, na dwóch przysiad przedni, na jednym mc - dobry układ nie przeciążający CUN, czy (oczywiście mówimy mówimy o osobie początkującej) stosować ten lift również dwa razy w tygodniu? Spotkałem się z opiniami że ciąg wystarczy robić raz w tygodniu niezależnie od stażu, i zastanawia mnie jakie macie zdanie na ten temat.

SIŁA!!!

Zmieniony przez - Cokta w dniu 2012-10-06 19:35:09

Nie musisz wspierać niczym fronta, jeśli nie dźwigasz w nim 160kg i powyżej. Wystarczy periodyzować za pomocą zmiany zakresów powtórzeń, regulować objętość ilością serii, bawić się negatywem.

Martwy ciąg zdecydowanie wystarczy raz w tygodniu, z tym że tak jak napisałem powyżej - raz zrób 5 ruchów raz zrób nawet 24 to wszystko wpływa na budowanie siły i masy mięśniowej. Plan treningowy to nie jest dekalog.

Tutaj takie moje pytanie odnośnie obciążenia na masie
* Do końca masowania zostało mi ok. 7 - 8 tyg.
* Zwiększyłem obciążenie 1-2 tyg. temu
Co ile powinno się dodawać ciężar? Dodam, że mam siłownie domową i narazie mam do dyspozycji nie za wiele ciężaru. Myślałem od początku nad rozbiciem masy na 2 etapy : pierwszy w którym teraz jestem ( to dołożyłem połowe z tego co mam ) i drugi ( reszte ) tj. 4 tygodnie na cięższym ciężarze niż zwykle i 4 na jeszcze cięższym. Może być? No nic innego nie wymyśle, bo zostało mi do dyspozycji w sumie +2kg na każdą hantle(po 2 na każdą) i na sztange 3kg

Kementov

Tutaj takie moje pytanie odnośnie obciążenia na masie
* Do końca masowania zostało mi ok. 7 - 8 tyg.
* Zwiększyłem obciążenie 1-2 tyg. temu
Co ile powinno się dodawać ciężar? Dodam, że mam siłownie domową i narazie mam do dyspozycji nie za wiele ciężaru. Myślałem od początku nad rozbiciem masy na 2 etapy : pierwszy w którym teraz jestem ( to dołożyłem połowe z tego co mam ) i drugi ( reszte ) tj. 4 tygodnie na cięższym ciężarze niż zwykle i 4 na jeszcze cięższym. Może być? No nic innego nie wymyśle, bo zostało mi do dyspozycji w sumie +2kg na każdą hantle(po 2 na każdą) i na sztange 3kg

Nie ma tu jakiś sztywnych reguł. Dodajesz wtedy kiedy czujesz, że już jest lekkie. Trzymanie się twardych schematów zawsze wychodzi najgorzej, jeśli chodzi o progres w obciążeniu.

2 pytania
1.jak to jest z tą pompą i zakwasami są wyznacznikiem dobrego treningu czy nie
2. Trening nóg i barków , krew spływa do nóg potem do barków i nic nie rośnie (nie ma efektów ) jak to jest ?

-WojteK-

2 pytania
1.jak to jest z tą pompą i zakwasami są wyznacznikiem dobrego treningu czy nie
2. Trening nóg i barków , krew spływa do nóg potem do barków i nic nie rośnie (nie ma efektów ) jak to jest ?

Są to bardzo dobre pytania.

1. Pompa mięśniowa sama w sobie jest narzędziem do odżywiania mięśni - w krwi jest od groma składników odżywczych, jest ona pożądana by mięśnie rosły, ale istnieją dwa podziały samej pompy mięśniowej:
a) krótkotrwała
b) długotrwała

Pompa krótkotrwała bardzo często dotyczy osób początkujących, mianowicie osoba zje coś przed treningiem i za 10min jest już na siłowni - posiłek nie zdążył jeszcze dobrze nasycić żołądka, a co dopiero się strawić, mimo wszystko takie osoby ćwiczą. Co się dzieje? Ano to, że osiągają bardzo szybką pompę mięśniową, która po treningu gwałtownie spada - taka pompa mięśniowa NIE ODŻYWIA MIĘŚNI! jest tylko efektem ubocznym posiłku dostarczonego zbyt wcześnie przed rozpoczęciem treningu siłowego. Można by rzecz, że jest to swego rodzaju patologia kulturystyki.

Pompa długotrwała - utrzymuje się długo po treningu i sprawia, że mięśnie są pełniejsze, bardziej wyraziste i okazałe. Taka pompa mięśniowa jak najbardziej jest wyznacznikiem dobrego treningu i dobrze odżywionych mięśni.

Zakwasy - dostajemy już ich PODCZAS treningu. To co czujemy w 2-3 dni po zakończonej sesji treningowej to opóźniona bolesność mięśniowa i teraz : jeśli robiliśmy np wiosłowanie ale bolą nas bicepsy mocniej niż docelowy grzbiet to niestety, ale grzbiet nam się nie rozrośnie. Docieranie do grup/partii jest kluczowe w treningu.

2. Chodzi o nieprawidłową cyrkulację krwi - pompa mięśniowa na nogach to najdłużej utrzymująca się pompa w całej naszej muskulaturze, jeśli nie jesteśmy w stanie wywołać mocnej i długotrwałej pompy mięśniowej za pomocą treningu nóg to znaczy, że ich dobrze nie odżywimy - urosną na pół gwizdka albo wcale. Jeśli krew wędruje spowrotem do góry - do barków to nie są odżywione ani barki ani tym bardziej nogi. Na nogi zawsze musi być osobna sesja treningowa.