Przemek Górynowicz & IHS - MASA!

też jestem tego zdania

branie hmb to szczebel wyżej nad "zwykłą" kulturystyką. Tu każdego j**ie czy zrobiłeś formę na hmb czy bez. jak wyglądasz zaj**iscie to kogo to obchodzi czyś jest naturlich czy nie. A żeby uzywac wspomagaczy i rosnąc też trzeba mieć głowe i myśleć co się robi a nie k***a jak wiekszosc naturali (jak np u szitka w pure) ze sie przybije i cała garderoba do wymiany

prz1993

Tak, tylko że to jest jeden rok w juniorach mniej. A nie ukrywajmy - po przejściu do seniorów dopiero trzeba zacząć ostro pizgać HMB żeby coś w ogóle powalczyć... Ehh, nie startujesz to nie zrozumiesz

No ale już mi wytłumaczyłeś za co jestem wdzięczny , nei znam sie na tych sprawach ale chętnie sie czegoś dowiem przemek

shitman_xD

w pure jatomi fitness piszą ze osoby uzywajace wspomagaczy to "mięczaki" %)

j**ac puree

luki77

trzeba po postu "dojrzeć" żeby zrozumieć pewne kwestie

Bardzo mądrze napisane
Jednak nie tylko duży jesteś ale i inteligentny, ho ho

kacper95

shitman_xD

w pure jatomi fitness piszą ze osoby uzywajace wspomagaczy to "mięczaki" %)

j**ac puree

Jak w Łodzi w Pure puściłbyś przy MC sztangę z 300kg na pokładzie to wpada do kręgielni

forma podopiecznego bardzo ladna :) Gratulacje

Przede wszystkim fajna forma - pozdro dla zawodnika no i trenera :)

Co do Pure i innych tematów to szkoda, że większość którzy nie mieli styczności z tematyką sądzą, że wystarczy dodać i już samo się urośnie, samo się na zawody wyszykuje i już nic nie trzeba robić ehhhh..... Jeszcze co do zakładania tego obciążenia to chłopaki ale sztanga się zegnie zarówno tam jak i u mnie w klubie gdzie oryginalny gryf olimpijski jest jeden niestety i już kiedy mój klient siadał 240 kg niestety sztanga się "nieznacznie" skrzywiła

Fajna forma kolegi, naprawdę potencjał w nim siedzi.

Na prawdę teraz poprawia się z dnia na dzień, brzuch ma tak wysuszony że ja w najlepszej formie tak nie miałem Jeszcze przed zawodami na pewno wstawię jego jakieś zdjęcia Kolega pozdrawia czytelników i dziękuje za miłe słowa!

Ties - jak pokazałem mu Twoje foty i powiedziałem "będziesz stał koło niego", powiedział tylko "O KVRWA!"

Teraz dla kontrastu coś z mniej miłych informacji - wczoraj na treningu doznałem jakiejś kontuzji czwórki. Na pewno nie naderwanie (na szczęście), bo nie ma krwiaków, ale noga cała spuchnięta i obolała. Ciężko zgiąć i doprostować... Na razie smaruję maściami i biorę tablety przeciwbólowe, ale jak na dniach nie przejdzie to zostanie lekarz. Choć na samo to słowo niedobrze mi się robi, po ostatnich ciągłych akcjach z oczami, badaniami hormonów...