Przemek Górynowicz & IHS - MASA!

a ja sobie trenuje w "piwniczanej/domowej" silowni i nie ma rarytasów jak gotowe hantelki, wszystko trzeba skręcac

Hekade adwokat Przemka . Dlatego też pytam jaki jest cel tych 40kg, podejżewałem że to pewnie maks dostępny ale co w związku z tym , czy wolna faza negatywna czy opuszczanie niżej czy co. Tak twoją opinie Hekade już znam. Cień , co do "twojej" siłowni, to muzyka super , podejscie własciciela też co do zakupu sprzętu, ale za te "poduszki" na podłodze powinni to zamknąć.

o MC tez pisał ze zaczyna dopiero po długiej przerwie to cwiczenie i tak asekuracyjnie zaczał :P

polecam sie cofnac 5-10 stron i poczytac czemu tak a nie inaczej

Chyba chłopy już wszystko za mnie napisali
-MC - mały ciężar bo robię to ćwiczenie 3 raz w życiu, nie lubię go, i nie uważam że jest niezbędne przy rozbudowie pleców, co chyba moje plecy potwierdzają.
-hantle - nie mam cięższych niż 40kg, więc daję duży skos, wolną fazę negatywną i max dopięcie
-wiosło - testowałem i max techniczną wersję, i totalnie szarpane, i wiem ze najlepiej czuję plecy przy wersji pośredniej. Mogę i 180kg tam nawalić, ale plecy mi od tego nie urosną. Nogi to samo - lepiej mi się rozwijają przy wyższych zakresach, bardziej technicznym ćwiczeniu. A w SQ nawalałem ciężaru dla frajdy. Klatka za to lepiej reaguje na duże ciężary w WL, podobnie jak barki, triceps. Kwestia poznania swojego organizmu.

odnosnie MC uwarzam to samo tez nie robie a plecy to moja najlepsza partia , wioslo mam tak samo hantla 36 kg najwieksza i mega dopiecie . pozdro Przemo

Imo martwy ma idealne zastosowanie gdy ktoś ma te plecy kiepskie lub zaczyna dopiero przygodę z bb, prostowniki tak samo przeciez pracują przy ciężkich wioskach itp

A ja tam lubię MC i choj! Prostowniki to moja najlepsza partia

Ja tez lubie mc, szkoda ze przy nim talia mi rosnie szybciej niz prostowniki %)

Ja miałem to samo ale Mariusz_Prz polecił mi już od najmniejszego ciężaru zaczynać w pasie i to trochę przystopowało