Przemek Górynowicz & IHS - MASA!

Dokładnie jak Fun - to zadne taśmy, i nawet nie bandaże elastyczne, tylko zwykłe szmatki na łokcie za 5zł z Auchana Jedyne co dają to komfort psychiczny właśnie i utrzymanie ciepła, a to też dużo.
Myślałem o taśmach, po tym jak widziałem u Hekade dość ładne wyniki w nich robione, ale doszedłem do wniosku że typowo pod siłę nie ćwiczę, więc na chuy mi w sumie oszukiwać samego siebie, i siadać tyle ile na prawdę bym nie siadał?

Ja na masie używałem taśm zawsze na 170kg i wyżej. Jakby nie patrzeć fajnie stabilizuje kolana nie powiem. I zawsze to jakiś tam troszke inny bodziec dla nóg, tak mi sie wydaje, ale ogółem gra nie warta świeczki, od czasu do czasu mozna poswirować. Ale lepiej mniej cieżaru a wiecej skupienia :)

szczerze mówiac to jakos nie odczułem by jakos mega siłowo one pomagały, ale coś zawsze raczej tu chodzi o to że kolana są w bardziej stabilnej pozycji, co innego roibć siady lajtowo na 100-140 a co innego żyłować 8x200 czy tego typu ciężary. Robiłem siady ATG Platz, nogi wąsko czyli wersja o wiele trudniejsza pod względem "ciezarowym" i taśm nie używałem(do czasu aż zaczeło mi cos w kolanach stukac i zaczely bolec, jak robilem bez tasm na podobnym ciezarze tez bolały, teraz nic). Obecnie robie siady normalne(w sensie nogi na szerokosci barków), do poziomu gdzie noga jest rownolegle, wiec czy taka duza roznica jest miedzy 180x6 ATG platz'a a "normalnych" na 200 ? na podobną ilsoc powtorzen?




Zmieniony przez - Hekade w dniu 2015-06-27 16:18:28

ja też stosuje tylko takie zwykłe szmatki za 5zł, ale komfort psychiczny jest ważny

Bartuś nie wiem, to zależy Każdy ma inne przełożenie przy innym ustawieniu. Z kilkoma osobami gadałem, i każdy potwierdza ze taśmy poprawiają wynik. U mnie na siłce kilka osób używa, kiedyś z ciekawości mogę pożyczyć i siśść z taśmami, wtedy sam zobaczę czy jest różnica.

Co do przełożenia to się zgadza Ale biorąc sam fakt pod uwage ATG vs normalne siady gdzie w ATG jest o wiele dłuższy ruch. Taśmy dodają troche kg ale to dodanie na poziomie 5-10kg, nie więcej. I czy tu jest robienie siebie w chvja to naprawdę nie wiem. W chvja można się robić, robiąc pół-siady i jaranie się konkretnym wynikiem. Raczej jest większe bezpieczeństwo kolan niż przy szmaciakach. Przynajmniej tak mi się wydaje bo kolano jest mocniej obwiązane itp, co je odciąża, ale nie odciąża mieśni. Przecież to nie jest rzecz która powoduje, że kolano samo się schodzi. nie ma tu żadnej dźwigni która by to powodowała patrząc z mechanicznego punktu na sprawę :.

taśmy się na dole naprężają, im niżej tym mocniej, także w atg gdzie dupa jest już przy ziemi i się zaczyna ruch w góre, taśmy eksplodują jak katapulta dodając pare kg w tej początkowej fazie ruchu

HKD to jest takie samo "oszukiwanie" jak używanie pasków do martwego ciągu


Zmieniony przez - davidban w dniu 2015-06-27 16:45:55

w ATG nie uzywalem NIGDY taśm, doczytaj Dawido, tylko porównuje atg bez taśm i czegokolwiek na kolana, na 180x6 vs normalne siady z tasmami na 200x8. Co do MC to tu w chvja robienia siebie zadnego nie widze, celem jest przetyranie prostowników a nie chwytu.


Zmieniony przez - Hekade w dniu 2015-06-27 16:48:39

ja wiem że nie siadałeś ja tk tylko napisałem odnośnei taśm

w taśmach trzeba nauczyć się siadać,jak pierwszy raz założysz to usiądziesz mniej niż normalnie

sam osobiście stosuję taśmy przy seriach roboczych siadów czy suwnicy bo mam problemy z kolanami a one naprawdę odciążają fajnie stawy i więzadła,a zaangażowanie mięśni wcale nie jest mniejsze