Wczoraj mimo, że jeszcze całkiem nie wyzdrowiałam wróciłam na siłownię. Ponieważ trening wyszedł dość późno to zabrakło siły na wpis. Posiłki głównie ryż i kurczak zmianie ulegały tylko warzywka: posiłek II- papryka czerwona posiłek III- pomidorki i cebulka posiłek IV- szpinak posiłek V- sałata, ogórek, cebulka, 2 ząbki czosnku Do każdego [...]
Podczas konkursu "TEST RYWALIZACJA 4 osób - HI TEC - MEGA MASA" zwiększyłem wagę o ponad 8 kg przy praktycznie nie zmienionym poziomie fatu, Zbilansowana dieta, dobra suplementacja Hi-Teca przedtreningówka, kreatyna, antykataboliki i białko. No i oczywiście trening wszystko ze sobą współgra. Dzisiejsza przypinka :-)) [...]
Kolejne zamówienie że sklepu sfd.pl w tym chyba najbardziej przebadana kreatyna na rynku w kilku obłędnych smakach. /SFD/2023/9/27/c58587a8b81d4beaa687da417dca5410.jpg
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
CZWARTEK Praca, praca, praca. Powiem Wam, że przestaję luić robienie paznokci, serio %-) Jutro kierunek Kielce, myślę, że mogę wyjść w kategorii kulturystyka ekstremalna do 70 kg %-) trening wszedł dobrze, nawet bardzo, progress w ciężarach i ogólnie niesamowite samopoczucie, chyba zmęczenie mi służy :-P Nagminnie pożyczam od Krystiana [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Ja dodam o suplementacji. Będzie to forskolina w celu : -wsparcia procesu odchudzania - poprawy wrażliwości insulinowej - poprawie pracy układu odpornościowego Zielona herbata - silny antyutleniacz - sprzyjanie redukcji tkanki tłuszczowej Kreatyna - poprawa intensywności treningowej - antyulteniacz - Szybsza resynteza ATP i glikogenu - [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
faktycznie dosc czesto zapomina sie, ze kreatyna wykazuje u kobiet dzialanie wspomagajace poprawe nastroju, co jest ciekawa jej wlasciwoscia, mezczyzni niestety nie czuja tego%) w badanich naukowych dosc czesto wykorzystywana jest jako element leczenia depresji
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
faktycznie dosc czesto zapomina sie, ze kreatyna wykazuje u kobiet dzialanie wspomagajace poprawe nastroju, Czytaj więcej na https://www.sfd.pl/%5BDziennik_konkursowy%5D__GingerBee_i_popuri_od_spasionego_b%C4%85ka_do_zgrabnej_psz%C3%B3%C5%82ki_-t1187112-s10.html#post-18921365 Cała pucha stoi na półce, jakoś się nie mogę do niej przekonać. Niby [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
FIT WEEKEND Fit weekend jak już wiecie, pełen radochy. Jego medal cieszy mnie tak, jakbym to ja go zdobyła, myślę też, że denerwowałam się bardziej niż on, łącznie z nawrzeszczeniem na kilku zawodników z 85 “przepraszam, k*rwa, próbuję przejść!!” nikt nie zatrzyma 150 cm skondensowanych nerwów. Czeka nas jeszcze jeden start w tym sezonie %-) [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
SOBOTA Przygotowania do świąt w moim domu to zawsze był czas radości i oczekiwania. Nie tym razem. Umarł młodszy brat mojego taty, bliski mi człowiek. Siadło mi przez to wszystko, samopoczucie, apetyt… Pamiętajcie, że ludzie odchodzą szybciej, niż nam się wydaje, czuję, jakbym miała 80 lat, szybkość przemijania jest straszna. Dla jakiegoś [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
WTOREK Święta, święta i po świętach. Z niejakim zaskoczeniem odnotowałam fakt, że nie jestem w stanie zeżreć tyle, ile mogłam kiedyś. Nie tylko nie mogę, ale już nie mam takiego “oesu, jeszcze serniczka”! Co do serniczka… miałam zrobić najlepszy sernik świata, oczywiście nie wyszedł, więc pochłonięty został w formie deseru w pucharku. Nie [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
PODSUMOWANIE MIESIĄCA Podsumowanie! Mało mnie tu było ostatnio, ale żyję i działam! Kwiecień był miesiącem tak absurdalnie wyładowanym zdarzeniami, że ze stresu i emocji wywaliło mi opryszczkę dziś na pół twarzy. Wydarzyło się mnóstwo dobrych rzeczy, wice mistrzostwo mojego już męża, ślub z wyżej wymienionym chłopem, zrobiliśmy kuchnię na [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
WEEKEND Tydzień pod hasłem przewożenie pszczół na rzepaki. Przerzuciliśmy 35 rodzin, ustawienie 5 rodzin na hektarze rzepaku zwiększa jego plonowanie o 60%. Pole, które tam jest, ma ok. 120 ha, ale pozostałe 230 rodzin sto na swoich stałych miejscach. Ze względu na zmniejszoną tragicznie ilość czsu przerzuciłam się na cardio, martwe ciągi i [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
PONIEDZIAŁEK- ŚRODA Pogoda jaka jest, każdy widzi. Dzięki temu zawitałam na siłowni, nie ma nic lepszego niż usłyszeć “ale schudłaś, jak to zrobiłaś?!” WYSZŁAM ZA MĄŻ %-) Zrobiłam nawet całkiem przyzwoity trening, normalnie duma mnie rozpiera. Malujemy teraz trawę na zielono, bo szykuje się u nas wycieczka z zaprzyjaźnionego koła pszczelarzy, [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
CZWARTEK- NIEDZIELA Praca wre. Uświadomiłam sobie, że ciągle narzekam, jak typowy Janusz, jak to mi nie jest ciężko i jak bardzo jestem styrana, ale jeśli nawet mój mąż przyznaje, że mam dużo pracy, to uwierzcie- mam. Ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie siebie w niczym innym. Jestem stworzona do zapi*rdzielania między ulami, amen. W [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
PONIEDZIAŁEK- ŚRODA Poszłam na tabatę. Jezu, co to był za głupi pomysł, to ja nie wiem. Ciekawe, kto mnie jutro podniesie do roboty, bo ja nie wstanę, nie ma opcji. Po schodasz szłam jakbym pierwszy raz korzystała z takiego narzędzia, serio. Wróciłam do owsianki, co za ulga! W ogóle populacja białka zmniejszyła się, ktoś mi wyjadł najlepsze %-) [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
CZWARTEK- WTOREK Działam coraz bardziej intensywnie, zaczyna kwitnąć akacja, nasz główny pożytek. Jest niesamowicie, wszędzie biało i pachnie tak, że aż się kręci w głowie. Staram się zgodnie z radą Krystiana trenować w pracy, czyli spięty brzuch, wszystko robię możliwie technicznie, a jest co robić. I tu mówię serio, są przysiady ( do dennic), [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
WTOREK Dziś strasznie rozlazły dzień, jako że jesteśmy pasieką zawodową i korzystamy z dotacji, podlegamy kontroli z KOWRu. Miało być szybko, wyszło jak zawsze w sprawach urzędowych, kobitka siedziała u nas 4 godziny, zjadła ciasto, wypiła morze kawy, potem znowu ciasto, woda, opowiadła o dzieciach… Gdyby pominąć całą tę grę wstępną, to pewnie [...]