Szacuny
10650
Napisanych postów
30005
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
609926
Od dziś już będa wpiski na bieżąco.
Weekend aktywny.
Jka pisalem w sobote z rana poszły czworki, dołozone gdzie trzeba i siady chyba nawet z zapasem.
W niedziele z rana barki z bicepsem-i tutaj jak wczoraj pisałem wczoraj po zjedzeniu sniadania znowu dyskomfort na flakach,
Micha trzymana, bez kombinowania, z węgli sam ryż, plus tyle co po treningu dodatek owoców i płatków, bialko glownie miecho i wpc, nie chcialem kombinować, żeby te flaki nie miały tak ciezko :D
W weekend zaliczone kolejne dwa moduły szkolenia u T. Sowińiskiego
Doszło też wsparcie od SFD dzieki wielkie i mozna spokojnie nadrabiać ten zasrany tydzien
Szacuny
2353
Napisanych postów
5762
Wiek
36 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
217563
Fajna relacja, dopiero teraz czytam, tzn fajna prócz tego żołądka, ale mnie też dopadło, lekko bo lekko, ale 2h wyjęte z nocy I na Bani fajniej niż w Chochołowie?
Gdzie i z kim ćwiczyłeś w Krk- czy może nie w Krk i coś pomieszałem?
Szacuny
10650
Napisanych postów
30005
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
609926
Czawaj
Fajna relacja, dopiero teraz czytam, tzn fajna prócz tego żołądka, ale mnie też dopadło, lekko bo lekko, ale 2h wyjęte z nocy
I na Bani fajniej niż w Chochołowie?
Gdzie i z kim ćwiczyłeś w Krk- czy może nie w Krk i coś pomieszałem?
Ten wiurs ostre żniwa zbiera, rodzice dzis ida na wesele i od mamy znajomych cala rodzina ne wie czy d arade isc bo ich dopadło:d -przesrane xD
Dle mnie lepiej na Bani, ale moze dlatego ze mielismy pogode
Tomek nie ciwczyłem tylko na kursie byłem.
~~~~~~~~~~~
Kvrwa właśnie zorbie rozj**ałem prawie cała oliwę ktora rok tmeu przywiozłem z Grecji i jak oliwy nie lubie i nie uzywam to ta naporawde super w smaku, Już hvj z ta oliwą ale ale wszystako zawalone i tyle sprzatania było ze wk***ienie sięgło zenitu ;/
Szacuny
11393
Napisanych postów
72671
Wiek
37 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
958475
pech z tą oliwą Ja też byłem zachwycony oliwą przywiezioną z Krety, zupełnie inna w smaku niż to co na półkach w sklepie i tak jak Ty nie jestem fanem tego rodzaju tłuszczu ,a ten pachnial, smakował pięknie mialem zarówno czystą, jak i z jakąś mieszanką ziółek i obydwie kosa
Szacuny
3202
Napisanych postów
5126
Wiek
37 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
119909
uuu, szkoda takiej oliwy bo jakby biedronkowa pizła to pół biedy, a tak to naprawdę smaczne rzeczy są. Ja mam od Ziomka, który jakieś biznesy ma z Polakiem i Włoszką, na stale mieszkającymi w Italii i zajmującymi gajami oliwnymi....za 5 litrową beczkę zaplaciem bodajże 35 czy 40 euro ale smakiem wymiata. Takiej supermarketowej już nie tknę, to wolę lniany z apteki zapodać.
Brakuje jeszcze tego yebniecia ale juz było lepiej. Mocne domsy na czwrokach przeszkadzały. Nadal nie wróciło tak dobre nabicie jakie było przed wirusem ;(
Siła chyba na podobym poziomie lub lepiej bo w MC dołozone 5kg ale 2pow mniej, we wiosle też dołozone 5kg na luzie. w MC sumo troche źle rozplanowałem serie wstępne i pochłoneło mi to więcej energi, bo inaczej te 190kg spokojnie poszło by 8razy no i tez przerwy musialem skracac bo trening przed pracą i brakował czasu ;(
mcnpn wszeło ok ale juz czulem mocne back pumsy;/ i to mega utrudniało, jednak dodane
potem DD na hack maszynie z uginaniem dowaliło pieknie dwójki
czas na plecy-wiosło na hammerze super, dołoozne 5kg, seriii wyszło sporo bo ogółem napewno z 8
ściąganie zaa kark-każdy wyciąg jest inny wiec ciezko odnieść się do obciążenia
łączona już z bardzo krotkimi przerwami bo czas gonił, pompa na plecach bardzo odczuwalna
Ogolnie z ostatnich dni to najlepszy trening, jeszcze poczekac aż wroci pierdyolniecie z przed wirusa bedzie elegancko.