SFD TEAM: Mariusz Żaba-Przygotowania do sezonu jesień 2022

a to rodzina się bedzie żenić czy Ty?
ale dobra już koniec off top

Wiesz, łatwo mówić jak sie nie "chodzi w czyiś kaloszach" że tak to ujmę ;p
Każdy ma inaczej w rodzinie, jedni mają jakieś tradycje które podtrzymują od pokoleń i tak uczą swoje dzieci inni mają na to wylane. A jeszcze u innych z braku zainteresowanie szerzy się patola :)

i masz raacje koniec off top :P hehe

winterR

Wiesz, łatwo mówić jak sie nie "chodzi w czyiś kaloszach" że tak to ujmę ;p
Każdy ma inaczej w rodzinie, jedni mają jakieś tradycje które podtrzymują od pokoleń i tak uczą swoje dzieci inni mają na to wylane. A jeszcze u innych z braku zainteresowanie szerzy się patola :)

i masz raacje koniec off top :P hehe

Akurat Michał fajnie, że Twoja Rodzina żyje wg takich twardych zasad, fajnie ze się mega liczysz z Rodziców zdaniem, to jednak rzadkość wśród Rodzin. To się ceni. Myślę, że tak naprawdę chcą przede wszystkim Twojego szczęścia, a jeśli Tobie ni uja nie pasowała by cała ceremonia, przyzdobiony kościół itp i postawił byś na swoim(grzecznie i kulturalnie, a nie "ze tak i ch**) to koniec końców by się zgodzili bo to TWÓJ DZIEŃ i Twój ślub. Ja to tak widzę, jeśli nie bo to jednak lipnie trochę jakby naciskali bo to jeszcze brakowało by tego żeby Ci kandydatke podstawili, " Bo dobrego domu i zawsze na klatce dzień dobry mówi ", wiesz ocb

Hmm… a ja Wam powiem tyle, jedno to to co My myślimy jako faceci i sam najchętniej to bym wziął tylko świadków, najbliższych i zrobił ślub w jakimś ładnym kameralnym kościele, jednak… co My możemy, to kobiety od małego marzą o ślubie, maja swoją wizje i raczej każdy z Nas może myśleć swoje, a i tak decyzje tutaj podejmie druga połówka No nie Mario? xD

Wojtekorzen

to kobiety od małego marzą o ślubie, maja swoją wizje i raczej każdy z Nas może myśleć swoje, a i tak decyzje tutaj podejmie druga połówka

No właśnie nie wszystkie

Grzesiu wiem o co chodzi i masz rację też ;p
Póki co jestem sam i mi to nawet nie grozi i o tym nie myślę. Co ma być to będzie a mi jest dobrze jak jest :P

Wojtekorzen

Hmm… a ja Wam powiem tyle, jedno to to co My myślimy jako faceci i sam najchętniej to bym wziął tylko świadków, najbliższych i zrobił ślub w jakimś ładnym kameralnym kościele, jednak… co My możemy, to kobiety od małego marzą o ślubie, maja swoją wizje i raczej każdy z Nas może myśleć swoje, a i tak decyzje tutaj podejmie druga połówka No nie Mario? xD

coś w tym jestem :D ale moja i tak w sumie na spokojnie póki co bez zdziwiania i paniki :D

A tam ja nie żałuje, choć tez byłem neutralny, to teraz jakbym miał 2 raz brać ślub to wesele wyglądało by dokładnie tak samo.

Wesele najlepszy szajs w życiu i to całkowicie poważnie mówię, warto w opór :D. Jeszcze jak się ma dobrą ekipe do robienia szumu na parkiecie to już w ogóle :D. U mnie do samego rana wariaty tańczyły i było zaj**iście :D.

Ostatnio czas mi zap*****la jak nigdy xD ale na głowie trochę jest a pewno teraz 2tyg będą najgorsze. Plus taki ze mimo głodu nie ma tak czasu o nim myśleć xD więc jakoś idzie wytrzymać, chociaż to redu idzie jak idzie jak po grudzie ;d

Sylwetka dość mocno wyplaszczczona i na treningu też nie ma takiego nabicia ale taki okres i tak musi byc;) więc też jakoś się nie shizuje, pewno jakby jakiś reffed wszedł nieco by było na plus ale póki co też go chyba jakoś nie potrzebuje a po drugie kawalerskie i wesele to będzie taki reffeed trochę xD ale i tak jak już nie raz pisałem nie mam stricte czasu przeznaczonego ile na redu Chciaz myślę że nie dłużej jak do końca sierpnia.

Ogólnie treningi według planu, ten tydzień fajnie przetrenowany. Cardio codziennie 55min.
Waga dziś najniższa bo poniżej 111kg.