Dziś padło na push i dodatkowo zaległy Bicpes
Cardio standard na czczo
Sen już ciut gorszy więc mimo niedzieli dosyć wcześnie wstałem ale wolę to niż jak miałem na masie okres gdzie bym spal i spal
Na trening pojechałem z Basia, była wczoraj i dziś :o
Po treningu zjedliśmy i wybraliśmy się w góry co prawda na grzyby ale wzięliśmy psa wiec ciężko z nim było chodzić
Pojechlaismy w sumie w ciemno nawet nie wiedzieliśmy gdzie i pierwsze miejsce nie wypal xD taka góra że w połowie jakby dupsko spompowalo to myślem ze dalej nie pójdę potem zmiana miejsca i w sumie jakieś grzyby były ale pochodziliśmy chwilę i do domu. Napewno trzeba wyjść wyżej bo 3 osoby schodziły z góry i miały po pełnym koszyku xD
Ale mniejsza z tym a trening wszedł super
Waga o dziwo 107.5kg więc cigale w górę ale pewno przyjdzie dzień i poleci dnia na dzień
Jutro w końcu zrobię dnt bo licząc treningi na gumach i te po powrocie to dzis 17 dzień treningowy pod rząd
-buterflly 4x20 15 15 12
-wyc skos rampa 10 +back off
-wyc skoks hammer 4x12
-wyc hammer siedząc 4s
-
rozpiętki w bramie 4s
-unoszenie rączki w bramie na bok barku +przodem
-Ściganie drążka w bramie+uginanie jednorącz rączka
-krzyżowanie linek brama+uginnanie stając
-Ściganie Sznura +uginanie modltwenik
Brzuch
I taki grzybek
A ten drugi do jajecznicy na kolację z Basia
Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2020-09-27 22:50:49