SFD TEAM: Mariusz Żaba-Przygotowania do sezonu jesień 2022

Darek z zatokami rok temu zaczął się problem. I one raz lepiej raz gorzej. Podobno problem już na dłużej. Oby nie było gorzej.


Z układem trawienym raczej nie było nigdy większego problemu jakieś jednorazowe przeczyszczenia się zdarzały jak np po gumie gdy pierwszy raz zageszczalem wpc;d

Tym razem jakiś wirus. Na 99% nie zatrucie. Kilka osób z otoczenia miało. Na siłowni parę osób. Kuzyna od mojej trzymało 6dni...mówił że 6 kilo stracił


Jak nie urok to sraczka, wkuriowny jestem ale co poradzić. Jeszcze w weeekdn mam kurs w Krakowie dwa dni więc będzie trzeba pewno gonić ż treningami a sobotę miałem dnt zaplanowane;)



Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2017-08-10 12:13:31

No z zatokami to raczej na dłużej. Ja też chyba rok temu czy dwa złapałem i teraz tak co jakiś czas się powtarza.
Wystarczyło, że tydzień temu się spociłem, klima wiała i od razu całe zaj**ane, brązowo krwista flegma i gorączka

Zdrowia, sporo osób teraz narzeka na jelita, może coś być w powietrzu...

zdrówka Mariusz! Na jaki kurs lecisz do Krk jesli to nie tajemnica?

Troche sie odwonisz przez problemy jelitowe i jednoczesnie podejdzie ci skora woda od oparzen :*

Opalinho do Sowińskiego;) CV wiem wiem więc już muszę się nastawić psychicznie miejsca opalone -skora jak na dziku już gruba;d


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2017-08-10 16:55:11

Cayek

Zdrówka
Ale i tak twardziel. Ledwo żyje, z WC nie wychodzi, ale i tak zostawił 10% szans, że zrobi trening

Mięczak chyba tutaj bardziej pasuje do sytuacji

Mariusz zdrówka

najbardziej mnie rozwaliły komentarze, że masz przesrane teraz i, że to gówniana sprawa

Dziś już coś lepiej. Wczorsj cały dzień w łóżku i o 21 jak padłem to do rana spałem. Dziś na rano do pracy poszedłem. Trochę mnie jeszcze pogonilo z rana. Ale przynajmniej narazie nie ma gorączki i coś więcej sil jak wczorsj.

I polepszyło się całkowicie?