SFD TEAM: Mariusz Żaba-Przygotowania do sezonu jesień 2022

O kvrwa... wieczorem obgadamy, trzeba będzie jakoś i tak wykorzystać ten okres.

Wspolczuje, mnie cos przed wczoraj złapało, goraczka, dreszcze, oslabienie itp... i dla mnie to koniec swiata bo sie czuje jakbym umieral %)
Zdrowia Mariusz :*

I nie przesadzaj ze nie bedziesz miał nog bo nie miales teraz zaczac masowac tylko ten etap juz troche trwa a po filmikach ewidentnie widac ze te nogi sa o wiele bardziej masywne niz kiedys, to jeszcze nie koniec swiata wiec sie nie załamuj, nic nie zerwales wiec cie to nie wylacza z gry :)

Przemo chyba jakiś split najlepiej. Damy plecy dwa razy w tyg. a potem nogi się z czasem dorzuci. Chociaż tym obecnym planem mi się zaj**iacie ćwiczyło aczkolwiek w sumie tak dobrze to przecwiczylem nim 3 tyg xD

CV nie koniec świata to wiadome, ale czasu na masę jest mało. Terminu zawodów nie przeloza...i też nie mówię że tych nog nie poprawiłem no ale jak nawet to nawiązać walkę na wiosnę będzie ciezko. A tez wydawało mi się że właśnie teraz zaczynał iść najlepszy progres...

A masy wcale tak dużo nie bylo bo po redukcji 6tyg potem 3 tyg wypadły bo przygotowanie pod wakacje wakacje i dojscie po wakacjach. A teraz było 3.5tyg masy j** angina tydzień wypadły wpadł jeden trening jeszcze h**owy i j** noga...więc masy było mało. A czasu do końca roku też mało.

Wiaodmo można się doszukiwać plusów że jakiś progres jest itp bo jest ale z drugiej strony gdyby nie to wszystko o co by mogło być wtedy...wiem wiem gdybynie ale jednak. I jakość czuje ze jakby nie te ostatnie wydarzenia to naprawdę ten progres byłby widoczny.


P.P.s żeby tego było mało wczoraj zj**al mi się komp

Nie tylko ty Mario masz chooynie.. u mnie też zaczynalo pięknie iść do przodu i zatoki mi poszly w chooy, tydzien odpuścilem i nie chodziłem na siłownie, to przez ten tydzien nałożyły się inne sprawy i wogóle tydzien tak chooyowy że prawdopodobnie przyszły też wolne od siłki. A też w planie poprawa nóg, pleców. Więc ogólnie forumowa chooynia , dużo osób choruje, albo ma jakieś kontuzje.

Marian akurat co do Ciebie to jestem w pełni przekonany, że nie załamiesz się tylko dalej będziesz dążył do celów, które wcześniej sobie założyłeś mimo tych przeciwności
dla mnie najgorsze i najbardziej niesprawiedliwe jest to, że przeważnie im ktoś mniej się temu poświęca i przykłada tym ma łatwiej, a jak komuś naprawdę zależy to cały czas pod górkę...

To że będziesz robił wszystko na 100% swoich możliwości to my wiemy
Ale szkoda że temu nie towarzyszy sprawność 100%-centowa :-/ Tak czy siak będzie dobrze Pamiętaj że z nóg teraz nie spadniesz... Dobra suplementacja + dużo jedzenia = niema takiej opcji Jedynie progres się zatrzyma ale nic poza tym (choć nasze ciało jest tak poyebane że jeszcze możesz zrobić przerwę a one urosną ) organizm ludzki jest nieprzewidywalny

Dzięki Pany za wsparcie:) plan działania już ustalony;) powrót do splita, plecy 2x w tygodniu ale póki bardziej Hammer brama ściągania itp. Na ile będę w stanie. Nogi może coś końcem tyg spróbuję dotknąć. Od fizjio mam powiedziane że na początek jakieś lekkie prostowania itp będę mógł robić i stopniowo coraz więcej ale to co będzie powodować jakiś ból obrazu odkladam. Trudno najwyżej górę doj**ie a nogi będą jeszcze bardziej odstawac więc jutro poleci klata i bic albo tricki

no i najważniejsze, że plany działania ustalony
no i tak jak Wojtek napisał, organizm ludzki jest tak poyebany, że rzeczywiście może jak teraz będziesz jedynie lekko "smyrał" te nogi na maszynach to i tak urosną zresztą nie jest powiedziane, że za tydzień/dwa nie będzie już będzie wszystko dobrze

Nogi to pewno dopiero spróbuję na tych maszyna koło soboty ruszyć bo narazie to mam problem schyłku się i ubrać buty:d

Polecę takim planem:

Klata i tricki
Plecy ściągania podciagania itp
Barki bic
Wolne
Plecy wiosła przenoszenie itp wiadomo na tyle ile moge
Klata i tricki
Wolne
I od nowa

Potem nogi będę dodawał

Probilem zdj dziś na czczo po wstaniu. Wlazlem jeszcze w gacie startowe. Waga w końcu lekko się ustabilizowala bo tej angine bo w środę było pod 99kg dziś 97,4kg,
. Ciekawe na jak długo. Jest pozwolenie na czita więc różnie może być

Przemek widział zdj i lecimy tak jak ustalone. Tutaj nie pokaże
Teraz dni HC będę tam gdzie plecy




Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2016-11-06 09:32:50

06.11.2016 klata+tric


1.Wyc hantlo skos + rampa 8+ regres
2.Wyciskanie na skosie dodatnim hammer 4x 15 10 10 10
3. dipsy 4x max
4a. wyciskanie hammer siedząc 4x12
4b. gilotyna płasko 4x12
5. rozpiętki 4x15

6.francuz łamana 4x10
7.ściaganie drazka wyciągu górnego 4x12
8. ściągania klamry wyciąg górny podchwytem 4x15

20min orbitreka na tyle ile noga pozwoliła

Trening taki średnio, ale to chyba za sprawą obecnego okresu...trzeba przetrzymać potem bede jeszcze mocniejszy :D

niby siła powoli wraca, w ostatniej serii 50-siątki na 7 pow.
hammer skos elegancko mi wchodził
dipsy ciezko niby pompka spoko, ale nie było widac tego nabicia

reszta juz taka bardziej zabawa wolne fazy itp

tric francuz w miare siłowo, potem juz bardziej na czucie

ostatnie cwiczenie ostatnio wojtek pokazał w nowej wersji wiec na jakiś czas sobie go dam








DIETA


MC

1.5jajke, 50g piersi, 25g lnianego
2,100g ryzu, 200g piersi, 10g kokosowy
3. 100g kaszy jaglanej, 100g jablka, 50g puddingu
4.omlet: 300g białek jaj, 15g wpc, 100g maki owsianej, 25g budyniu bez cukru smietankowego, 20g masła orzechowego
5.100g ryzu, 200g piersi, 10g omega 3
6.wejdzie pewno omlet albo cos podobnego

suple bez zmian czyli:

ALLNUTRITION Ultra Whey po treningu i do omleta

BCAA SFD 40g podczas treningu

Complex Vitamin SFD 2kaps rano i wieczorem

ALLNUTRITION Vitamin C 5g na noc

witamina d3+k2 2x2