Wiem, śmieje się. Ale człowiek to jest głupi. Ogólnie to mnie nic w święta nie rusza, ale jak zobaczyłem ciasto napoleonka + karpatka to oba całe sam zjadłem. Niestety, ale matka wie co lubię i specjalnie mi to zrobiła %) Dobrze, że już się skończyło to nie będę żarł. Jeszcze dobra szarlotka jest ale tylko pół blachy, może ktoś zje przede mną.
nie dawno z puchy wylecial a na swieta przyjechal bmw e92 coupe 335i 08r ponoc za dlugi dostal %-) z jakas lawirynda wpadl co ponczochy cale odkryte miala i czerwone wlosy %-) Zmieniony przez - SzczytusKajmanus w dniu 2014-04-21 12:36:09
[...] jedzenie i picie. Czytam dzienniki treningowe i oczom nie wierzę: prawie wszędzie dieta i abstynencja! Spięcie jak przed najważniejszym konkursem w życiu. A tu już po świętach: trzeba wyjadać to co się nie dojadło w czasie świątecznym (i to szybko - aby zachować zdrowie!). Jeszcze tylko 2 dni i trzeciego dnia wyjdzie szydło z worka. Oj [...]
[...] ciasteczkami, lodami kiedyś było chyba oznaką właśnie zniewieścienia. Mężczyzna musiał jeść jak mężczyzna, ale i wymagano od niego męskiej siły i pracy na jej miarę. Od święta popuszczał pasa, ale nie oszukujmy się: 2 - 3 razy w roku, góra przez kilka dni. Otaczanie jedzenia kultem to wymysł czasów słabych ludzi. Każdy by chciał jeść jak [...]
[...] radości. Dzisiaj... Jedzenie stało się tak tanie i dostępne, że łatwo sprowadzić do swojego domu radość i szczęście. Wystarczy pojemny wózek w markecie i 365 dni w roku mamy święta. I świętujemy. I ciężko z tym zerwać. Czasami to aż śmieszne, ale potrafimy uznawać za heroizm powstrzymanie się od batona w sklepie :-D Tacy "bohaterowie" z nas. [...]
Na razie stała. Tzn. utrzymuje się. Zobaczymy jutro. Czasami ma się chęć wyłączyć i zagłębić w sobie. Jutro siłownia od 9:00 - mają tutaj tak w soboty, niedziele i święta. Jem teraz 1,2 kg twarogu dziennie. Niedługo mi się skończy!
Na razie stała. Tzn. utrzymuje się. Zobaczymy jutro. Czasami ma się chęć wyłączyć i zagłębić w sobie. Jutro siłownia od 9:00 - mają tutaj tak w soboty, niedziele i święta. Jem teraz 1,2 kg twarogu dziennie. Niedługo mi się skończy! Ja jem 200 i mam dość.
Dziś święta i podwójne urodziny, a więc u mnie dieta won! Tort, pascha, dwa rodzaje ciasta surówki, schabik pieczony, szyneczki mmm-mmm :p Taki ze mnie zawodowiec jak z koziej duu....szy trąba Ważne że w inne dni jest rygor (jako taki ) Zmieniony przez - Norwid KKK w dniu 2010-04-04 19:43:06
To ja się również do życzeń dołączam, bo niekulturalnie nie zrobiłem tego w Święta Najlepszego wszystkim, zdrowia, szczęścia zawodowego i w życiu osobistym, motywacji do ciągłego rozwoju, spokoju i pieniędzy, bo te zawsze się przydadzą. Jeszcze raz wszystkiego dobrego w Nowym Roku Idę dolać petrygo do chłodnicy, bo mi coś ubyło i w drogę czas [...]
nikt nie ma przeciwko ciężko zap*****lającemu muzułmańcowi ,bo pewnie też tacy są Statystycznie co 4-ta osoba, to muzulmanin, wiec z pewnoscia tacy sa :) Religia nie ma nic do rzeczy. Jak masz patologie z wypranym mozgiem, to ktos moze zabic w imie Buddy albo Gandhiego Jeszcze dodam, ze szczerze wierze, ze religia jest tylko i wylacznie [...]
[...] z oliwek dziś karkówka z grill cały dzien za mną chodziła, kupiłem taką elegancką chudziutką, w dodatku grilla paliliśmy u kolegi na działce, ale NIE! zżarłem łososia nawet był niezły jutro jeszcze na trening ostatni przed świętami, barki + nogi a w święta pobiegam pewnie jakoś, może jakaś impreza wieczorem, a od wtorku tajski i jedziemy dalej
[...] byłbym w siódmym niebie, ale obawiam się, że to absolutnie poza zasięgiem. Wynik w okolicach 6h20' - 6h30' uznam za przyzwoity biorąc pod uwagę mój tryb "przygotowań". Przez święta grubego spuściłem ze smyczy... dobrze, że mocno trenuję. W wigilię rano siłownia a przed kolacją wigilijną 12km. Dzisiaj 13km. Pogoda średnia... deszcz ze śniegiem. [...]