SFD TEAM: Mariusz Żaba-Przygotowania do sezonu jesień 2022

Mam nadzieję że będzie widoczny bo inaczej nigdzie nie wychodzę ;)

Dziś też w końcu fajny trening ciężary sporo większe jak tydzień temu, przykładowo dziś prostowanie całym stosem a Osttanio 3/4 to mnie zabijało. Hacki ostatnio ledwo 120 kg a dziś 150kg(liczę sam nakład bez maszyny) 3s po 8pow jako robocze

Przed treningiem jakąś tam separacja była po treningu już całkiem zalndo xD
Ale w końcu satysfakcja z dobrego treningu


Zdj po treningu





Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2020-02-29 17:05:56

Wczoraj tak jak pisałem solidne nogi w końcu poszły
40min cardio na czczo
Praca i wieczorem imieniny dziadka mojej

Micha dopięta bo juz teraz nie ma opcji na ulgi


Dzis 3 trening z rzędu, trochę gorzej jak wczoraj ale lepeij mimo wszytsko jak poprzedni tydzień.
Jednak po treningu już lekka odcinka i zamula
Jutro dnt, w planie cardio na czczo fizio i praca do wieczora.

Micha oczywiście trzymana.

Dawno w sumie nie było takiej samoyebaki od lutra. Niby 12tyg ale jakoś wydaje mi się że w hvj czasu już starciilem i sam teraz nie wiem jak się nastawiać... Najwyżej wyjdzie tylko redu pod dalsza masę ale poki co tego nie dopuszczam do myśli :d
Z gorszego pułapu się robiło formę w 12tyg

Dawno już nie pozowałem a czczo ale poczekam jeszcze jakiś czas żeby już jakieś zmiany były xD

12 tyg to mega dużo czasu, dasz radę, z resztą u Ciebie nigdy nie było ze zrobieniem formy problemu

Jak by teraz już zaczęło iść bez problemów i niespodzianek to myślę że tak.


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2020-03-01 18:39:33

Wczoraj dnt

Dziś plecy, powoli będę wdrażał nowy plan.

Plecy I

- przenoszenie na wyciągu 15, 15, 15 12 12

- sciaganie wąski neutral 4x12

- wiosłowanie sztangą do brzucha 12, 10, 8, back off 20%

- Ściąganie drążka do klatki szeroki chwyt 15, 10, 10, 10+drop 20%

- Ściąganie jednorącz rączki linki wyciągu 15, 12, 10+drop 20%

- Wiosłowanie hammer łokieć prowadzimy blisko tułowia

- Rack chins , podciąganie na sztandze 12-15p, 12-15p, 12-15p

40min cardio na czczo

Trening ok, bez większej mocy i yebniecia ale ok

Micha trzymana

Kalorie lekko w doł cardio w górę i waga też w górę

U mnie już wszystko powoli zaczyna wracać do normy, kiepskie samopoczucie z rana i brak polotu na treningach powoli wyplenione Zatoki męczą, ale da rade żyć.

Wiosna idzie to i samopoczucie się poprawi a forma moment się zrobi

No, oby tylko Ostrawy nie odwołali ze wzgledu na tego wirusa

U mnie w biedronce przez korono już brakło kaszy manny

no wiosna by już mogła być :D a słonce to ja w sumie widze torche w sobotę i w niedziele :D bo w tyg wstaje jest ciemno wracam do dmu tez jest ciemno :D