SFD TEAM: Mariusz Żaba-Przygotowania do sezonu jesień 2022

nie no , wypilem 0.7 ballantinesa z ziomkiem na pol (a nie pilem z 1,5 miecha) i mnie troche nosi, sorry Mariano

bedzie Ban :D Banan to na siłke :D

Buli taka kolej rzeczy, chociaż niektórzy uważają ze wytglądam na większego :D

Coś jak Kacper, ja nigdy nie napisałem z epojade i wygram, to jest taki sport ze jedziemy i z dnia na dzien moze byc cos nie tak i nawet na scene nie wyjdziemy.
wiec do poki czegoś nie jestem pewny tez tego nie mówię. ne wiem moze wlaśnie zbyt skormny jestem jak to Przemo na insta napisal i zebym w koncu w siebie uwierzył Powoli do celu
Jak to właśnie Kacper napisał, sa tacy co na masie wiedża ze będa wygrywać, albo na FB tworzą wydarzenie i szukaja kibiców a jak przychodzi co do czego to nawet na scene nie wychodzą bo cos nie poszło po mysli, a to się czesto zdarza, sport gdzie w sumie z godziny na godzine cos można zj**ać

ide jesc i w kime bo jutro o 6 40min orbitreka,samo się kvrwa nie zorbi


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2017-03-19 22:39:19

REDUKCJA DZIEŃ 62




BARKI CIĘŻKO + ŁAPY LEKKO

1. Wyciskanie z klaty smith 10/8/6/6/6 + dropset
2a. Wyciskanie hammer 4x10
2b. Unoszenie bokiem 4x12
3a. Podciąganie drążka do brody 3x12
3b. unoszenie w opadzie w opraciu 3x15-20

4a. Prostowanie nachwytem+podchwytem 4x12 + max
4b. Francuz sztangą skos dodatni 4x15
4c. Uginanie modlitewnik jednorącz + oburącz 4x12 + max
4d. Uginanie wyc. dolny 4x15 zmiana na sztangę

40min aerobów na czczo
15min interwalów 10min aerobów po siłowym

Ogólnie cały dzień zj**any. Jak forma zaczeła iśc i jak na siebie byłem w miarę zadowolony to cos musiło się zyebać :D
Ten komar mnie tak w sobotę uwalił w poślad że wczoraj była lipa ale dziś nadal, nie wiem co mnie pokusiło żeby zmieniac nogi i barki na poslad....chciałe dac odpoczac tym partia ale jak widac t miejsce nie dla mnie. 3lata temu gdzieś było podobnie jak spróbowałem pierwszy raz skonczyło sie antybiotykiem, teraz w lewy poszło ok był mały dyskomfort 3 dni ale przeszło wiec poszło w prway i jest lipa w hvj.

Od wczoraj leci naproxen przeciwzapalnie 2x1000mg, poczekam do jutra jak nie bedzie poprawy to bedzie trzeba cos działać.

Jak nie urok to sraczka:D

Wiec cąły dzien wk***ienie na samego siebie, sam trening w sobie ok, ale z lekkim dyskomfortem.

wiec zorbilem swoje i tyle.

jutro niby nogi

MICHA:

1. 1 jajko, 15g maki kokosowej, 250g białek jaj, 25g wpc
2.230g piersi, 50g ryżu
3.j/w
TRENING-bcaa 50g
4,50g ryżu, 400g jabłka, 65g wpc
5.230g piersi, 50g ryżu
6. 50g maki ryzowej, 300g białek jaj, 20g wpc




SUPLEMENTACJA:

ALLNUTRITION Ultra Whey po treningu i do omleta

BCAA SFD 50g podczas treningu

Complex Vitamin SFD 2kaps rano i wieczorem

ALLNUTRITION Vitamin C 5g na noc

witamina d3+k2 2x2

glutamina 25g rano i wieczorem

Ja to się boję jak mnie komary chcą gryź wszędzie tylko nie w dupę

no ja sie k***a nie potrzebnie pokusiłem, chciałem dobrze zeby inne partie odpoczeły a wyszło hvjowo jak zawsze

ale weź pod uwagę, że te pierwsze szoty w "świeżą" partię są najgorsze,a później już co raz lepiej, więc może warto się trochę przemęczyć, a później będzie już lepiej
tylko nie mówię teraz, ale przykładowo jak zakończysz sezon startowy to może warto wtedy dać odpocząć udom i barkom

możliwe ze tak, ale teraz dupa bedzie zostawiona w spokoju
były podobne akcje ale nie ąz takie :D

Znowu mnie komary ciagle po tyłku kasają od 16 lat i jakoś daje rade ale odganiam sie jak moge od tych co próbują kasac w barki albo brrrrr nie daj Bóg w uda. Raz mnie złoczyńca ukąsił w udo i tydzien z zyciorysu. Naproxeny, metafeny, altacety itp a udo strasznie gorące, stan zapalny i 2 tyg treningu w plecy.

REDUKCJA DZIEŃ 63



CZWÓRKI LEKKO + DWÓJKI CIĘŻKO

1. MCNPN 10/8/8/6/6 + drop
2a. Wykroki z hantlami 15/12/10/10/10
2b. żuraw 5x10
3a. Wyciskanie suwnica 4x15
3b. Prostowanie jednonóż + obunóż 4x12 + max
3c. Uginanie siedząc 4x10-12

łydki+4 serie przywodziciele po 20 pow

40min aerobów na czczo
25min po treningu nawet wiecej bo sie wkreciłem zacyztałem i chyba 5min wiecej poszło :d

Od samego rana mega wkvrwienie, wszytsko mnie irytowało, bolący poślad:d i to ze od dóch nocy hvja co spałem dziś wyszło bo do godziny 14 to nie tomny i 3 kawy poszły... przed renngiem 2tabs tussi 400mg coffy nie poczułem na początku, już myslałem z enie zorbie tego treningu ale się wkręciło i poszło dobrze, trening chyba zrobiony siła woli, ale jak dziś to przetrzymałem i doyebałem taki trening to juz chyba mnie nic nie powstrzyma:D



MICHA:

HC

1.1jajko, 250g białek jaj, 25g wpc, 15g maki kokosowej
2.80g ryżu, 230g piersi
3.j/w
TRENING -50g bcaa
4.90g ryżu, 250g kiwi, 65g wpc
5.100g płatkow jaglanych, 300g białek jaj, 20g wpc
6. 90g mąki gryczanej, 300g białek jaj, 20g wpc



SUPLEMENTACJA:

ALLNUTRITION Ultra Whey po treningu i do omleta

BCAA SFD 50g podczas treningu

Complex Vitamin SFD 2kaps rano i wieczorem

ALLNUTRITION Vitamin C 5g na noc

witamina d3+k2 2x2

glutamina 25g rano i wieczorem


Akcesoria są teraz jeszcze forme dorobić. Ale chyba i tak wyjdę w tych sowich zielonych majciorach:d

Majtusie złote pod kolor medalu Dobrze, będzie komplecik