''CIĘŻAR MUSI BYĆ CIĘŻKI '--czyli walka o sylwetke

Gratulacje !
Spisałeś się na krążek

Dzięki wielkie wszystkim

Gratulucje . Jestes bardzo insiprujaca osoba , trzymaj tak dalej!

Wczoraj lekko ponad 40km rowerowo Jawor-Bolków--Jawor
A w dniu dzisiejszym fajna wyprawa ,średnia trochę niska bo i trasa trudna przez przewyższenia --ładne podjazdy a i kilka kilometrów drogą bardzo mocno kamienistą
Zadowolenie z kręcenia przeogromne





Zmieniony przez - Jawor50 w dniu 2023-10-18 20:13:39

Podesłali mi filmy z moich podejść

Widzę że miałeś farta , bo trafiłeś na sędziego głównego który bardzo szybko dawał komendę startu .

SOBOTA -- Piękna pogoda ,trasa wyrysowana i w drogę
Kilka mocnych podjazdów Myślinów ,Kapella przez Janochów ,krótki lecz treściwy Kaczorów ,a o Gorzanowicach nie wspomnę
Aplikację w telefonie włączyłem dopiero po podjeżdzie Myślinów -- skleroza .
Myślinów fajnie podjechany na "3" , Kapella dużo pracy postanowiłem że jak najwięcej przekręcę na "3" ,ostatnio musiałem zrobić przerwę w Janochów i przejść trochę na "4" ,dzisiaj punkt odpoczynku minąłem spokojnie i kręciłem dalej muszę zaznaczyć że całość podjazdu to około 10km i odcinki z 12%
Kapella na "3" zdobyta .A na szczycie nagroda w postaci pięknych widoków --cudnie
Zjazd do Wojcieszów przez Podgórki na liczniku sporo i .......... nie wiem jak to się stało droga taka i kawałki mokra i sucha lekko hamowałem i zadriftowało mnie ,położyło jak kolarzy zawodowych ,upadając najbardziej dostał prawy łokieć i prawy bark i wielkie szczęście że kręcę w kasku na głowie uderzenie w podłoże było solidne ,przymroczyło mnie na dłuższą chwilę i głowa odczuwa to uderzenie .
Po jakim takim dojściu do siebie ,sprawdzeniu kości postanowiłem nikogo z rodziny nie zawiadamiać i po sprawdzeniu roweru ( zablokowało tylny wózek przerzutki ) ,na gorąco przełamać się i trochę lekko pokręcić a gdybym nie mógł zawiadomiłem kolegę który by po mnie przyjechał .Przejazd z Wojcieszów do Kaczorowa to podjazd 2-4% , nie było prędkości to powoli " oswoiłem się z rowerem " pozbywając się części strachu
Pokręciłem dalej z odpoczynkiem w Bolków i zaplanowana trasa cała przekręcona .
Łokieć rozbity ,bark boli jak cholera a tu przygotowania do zawodów Nowy Sącz -- poniedziałek rano pokaże ile mogę i co mogę przemóc








Zmieniony przez - Jawor50 w dniu 2023-10-21 19:50:03

A teraz uroki mojej trasy
































Zmieniony przez - Jawor50 w dniu 2023-10-21 19:52:55

Oj brzydko ten upadek, brzydko.
Myslisz ze tylko otarcie solidne czy sporo zbite?

Noo Mareczku chyba czas pomyslec o geriatrii i przesiąść się na stacionarny
Kurna Byku nic Ci nie bedżie byle kości całe