Jest liderem w tym dzialeSzacuny
5940
Napisanych postów
9101
Wiek
64 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
346043
WTOREK --udało się wreszcie pokręcić na powietrzu ,trochę za mało i za krótko lecz dyżur wzywa
Trasa Jawor --Sokola -- Bolków i ta sama trasa powrót
41km --w czasie 1:49:20
przewyższenie 358m i udało mi się tętno podkręcić do max 150 -- wyżej nogi nie pozwalały
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
5260
Napisanych postów
19363
Wiek
58 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
336286
Widzę że treningi wchodzą w fazę końcową do zawodów .
Patrzę że robisz aktywne opuszczanie , fajne ćwiczenie którego niestety nie da się wykonywać samodzielnie w domu .... Kiedyś jak je stosowałem to raczej bardzo krótko , bo dla mnie nie było specjalnego przełożenia na siłę maksymalną .
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
5940
Napisanych postów
9101
Wiek
64 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
346043
PONIEDZIAŁEK kilka dni przeziębienia z gorączką + kilka dyżurów po 15h osłabiło mnie ,jeszcze samopoczucie nie najlepsze lecz treningi wchodzą ,w piątek też był tylko nie wpisałem
WL
2 x 12 x 70kg
2 x 10 x 90kg
6 x 110kg
4 x 120kg
1 x 135kg
1 x 140kg
1 x 145kg --słabe ,jak napisałem wyżej osłabiony i po nocnym dyżurze dobrze że słabo bo słabo ale poszło
4 x 5 x 120kg--takie z zatrzymaniami pod kontrolą
Aktywne opuszczanie sztangi ,pomoc do góry asekuranta
3 x 150 x 10sek